PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10051635}

Nasze królestwo

Le royaume
2024
6,9 232  oceny
6,9 10 1 232
Nasze królestwo
powrót do forum filmu Nasze królestwo

Nie wiem, kto określa ten film jako gangsterski, ale ktokolwiek to robi, czyni mu wielką krzywdę i powoduje, że ktoś taki jak ja nie chce oglądać, bo nastawia się na coś zupełnie innego. Zdecydowałem się obejrzeć i dokładnie co innego dostałem. Owszem, jest przemoc, cały świat przedstawiony tonie w przemocy zorganizowanej, ale nie o tym jest ten film. Uważny widz od samego początku zorientuje się, jakie będzie zakończenie, jednakże reżyser zaskakuje przede wszystkim epilogiem. Bo to film o tym, że nie umiemy lub nie możemy wyjść poza okrutne uwarunkowania, jeśli powiązane są z więzami krwi. Colonna opowiada o rodzinie, której w zasadzie nie ma, bo nie funkcjonuje w nawet odrobinę właściwych relacjach, a jednocześnie jest to film o tym, jak wielka może być miłość w rodzinie i jak wiele potworności można w jej imię uczynić. Tu nie będzie potwornie, choć pozornie tak jest. Symboliczna scena otwierająca film, w której nastolatka rozpruwa zabitego dzika, prowadzi nas dalej przez skomplikowany labirynt zależności między tym, kto jest jej najbliższy i dla kogo gotowa jest na wszystko. Czuły i kameralny dramat o przywiązaniu córki do ojca, o opuszczeniu i powrocie, bo ich bycie razem to jeden z najpiękniejszych obrazów miłości stworzony za pomocą pozornie szorstkich środków wyrazu. Napięcie buduje tutaj cisza w połączeniu z przerywającymi ją dźwiękami. Bynajmniej nie chodzi mi o strzały z pistoletu. Co przyciąga uwagę najbardziej? Spojrzenia głównej bohaterki, w której gniew miesza się z czułością. Spojrzenia mówiące o potwornym smutku. Nagie ciała i gorący pot, który niekoniecznie kojarzy się z klimatem. Do tego świetnie wplecione elementy kina drogi i całość w wyjątkowo umiejętnie zbudowanej atmosferze fatalizmu. Nie zdarza się często, by w kinie połączyć smutek, melancholię i bezkompromisowe obrazy strzelaniny, tak już zbanalizowane przez to tak zwane kino gangsterskie. „Nasze królestwo” niczego nie banalizuje. Tworząc dość klaustrofobiczną atmosferę, pokazuje, że miłość nie zna granic. Że bycie blisko najbliższej osoby to czasem najbardziej bolesne oddalenie. Mocno zapadający film także z mrokiem w sensie dosłownym i symbolicznym w roli głównej.