Łączy w sobie brutalność i czułość. Brutalność mafijnego cyklu zemsty i czułość w poznawaniu i budowaniu relacji ojciec - córka. Dwa światy nie do pogodzenia, ale reżyserowi się to udało. Absolutnie nie romantyzuje świata przestępczego, raczej pokazuje go jako przestrzeń, gdzie zachowania zdeterminowane są przymusem zemsty, chociaż bohaterowie chcieliby już innego życia, w którym to nie nieskończone koło przemocy, ale więzi emocjonalne są tym, co nadaje im jedyny sens. Za późno. Zaskakujące, ale to film nakręcony z dużą empatią i wrażliwością.