Poruszający,mądry,piękny,z rozmachem. Oglądałam ten film przez ponad dwie godziny bo tyle trwa i cały czas nie mogłam się doczekać co będzie dalej, jak się skończy. Zapiera dech w piersiach. Po pierwszych chyba 30 minutach nie mogłam powstrzymać swoich wzruszeń. Historia zawarta w tym filmie jest jak najbardziej na czasie. Po obejrzeniu czuje się, że świat jest piękny, że istnieje dobro na świecie i szczęście. Chce się wyjść na zewnątrz i przekazywać radość innym ludziom. Ta historia jest po prostu piękna. Nie zliczę na palcach jednej ręki ulubionych filmów. To jest teraz mój ulubiony film.
Chyba drugi raz oglądam obraz do którego stworzono indyjską muzykę. Pierwszym był "Slumdog. milioner z ulicy". Zaraziłam się kulturą indyjska (dalekiego,bliskiego wschodu). Dalekiego bo to odległe miejsce,blisko bo w głębi mego serca. Muzyka zaczarowuje mnie.
Zainteresował mnie tą kulturą indyjską znany człowiek dzięki swojej pasji. Napisał on książkę "Moje Indie".(:
Gorąco polecam obejrzenie tego filmu!