hehe ojej już nie bądź taki:... ą ...ę. Rozebranie się do naga to taka przenośnia, że był jak na uwięzi w tym garniturze i nie czuł, że świat korporacji i biura to jego świat... gdy nadarzyła się okazja to postanowił zrzucić te "kajdany" jak najszybciej... takie nowe narodzenie... z resztą jest komentarz postaci, że zrobił to aby nie mieć szansy powrotu do tego miejsca... spalił mosty tym występkiem więc jak dla mnie scena spoko i nawet zdeczka mnie rozbawiła.
Co masz na myśli mówiąc panował chaos?
A co do 3go.. to jest taki trend w hollywood by stawiać na humor w filmach sensacyjnych. Może tutaj nie był najwyższych lotów ale nie był też jakiś tragiczny chociaż fakt mogliby sobie darować tą scene z tańczeniem w więzieniu ale to takie amerykańskie a film nie jest kręcony dla świata tylko dla amerykanów więc też trochę trzeba mieć do tego dystans.
Przypominam także, że film był kręcony na podstawie gry więc nie mógł być inny, bardziej realny, bardziej poukładany... miała być rozrywka taka jak w grze więc wydaję mi się, że twórcy wiernie oddali ducha gry także gorąco polecam ode mnie 9/10.

ale jest jedna scena strasznie absurdalna która mnie rozwaliła - koleś trzyma w ręku nożyce do cięcia metalu a mimo to nie używa ich do przecięcia kłódki tylko do jej rozwalenia :)