PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=567414}
5,6 13  ocen
5,6 10 1 13
Ngok toi
powrót do forum filmu Ngok toi

Film, jak przystało na horror z Hong Kongu, jest dosyć zwyrodniały. Jednak dla osób zaznajomionych z klasykami wytwórni braci Shaw to bułka z masłem. W sumie przypomina to trochę bardziej Japońskie horrory minionej dekady, tyle, że z lekka nutką hongkońskiego zwyrodnienia :) Mi osobiście pomysł się całkiem podobał, tylko fabułą troszkę jak dla mnie zbyt pokręcona i niejasna. Mimo to film mi się podobał. Zdjęcia były ładne, muzyka niezła i kilka razy można było się przestraszyć. Duchy wyglądają całkiem nieźle, klimatu nie brakuje. Mi się to wszystko podobało, pomimo kilku sztampowych zagrań.

kangur_msc_CM

Rozumiem, że to CATIII?

ocenił(a) film na 6
Vuzz

Szczerze wątpię, bo mało tu było scen drastycznych i seksu/nagości. "Zwyrodniały" był temat i scena jak duch otwiera brzuch i doń wchodzi (ale wbrew temu jak to brzmi, nie była to krwawa scena) no i jeszcze widok martwego płodu, może jeszcze jedna czy dwie sceny. Ale jakoś wątpię, aby dziś taki film dostawał od razu CATIII, o ile dobrze kojarzę jest to też potoczne określenie na chińskie exploitation? Bo Ngok Toi z takim kinem nie ma nic wspólnego. To taki J-horror, tyle, że z Hong Kongu + trochę porodowo-płodowo-aborcyjnego horroru :)