Londyn, lata pięćdziesiąte. Słynny krawiec Reynolds Woodcock (Daniel Day-Lewis) wraz z siostrą Cyril (Lesley Manville) stanowią centrum brytyjskiej mody, ubierając gwiazdy filmowe, rodzinę królewską, socjetę, damy i debiutantki. Wszystko to w wytwornym stylu The House of Woodcock. Przez życie Woodcocka przewija się mnóstwo kobiet,
Dawno nie oglądałam tak nudnego, męczącego filmu (w dodatku kreowanego przez media na arcydzieło). Ktoś pewnie zarzuci mi że mam niski poziom wrażliwości, ale tak samo jak "Zabicie świętego jelenia" mimo "gwiazdorskiej"  ;... więcej
Nie zdziwię się, jeśli ktoś mi powie, że przygotowując się do roli Daniel Day-Lewis uszył wszystkie kostiumy :). Lub coś w stylu "chodził tylko w tym, co sam uszył".
Wołałbym "Aż rozplącze się nić" :)
Przez większość filmu miałam nieodparte wrażenie, że zamiast Day-Lewisa widzę Jeremiego Ironsa. Dopiero w tym filmie zauważyłam jak bardzo są podobni.
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.