...a Day - Lewis`a nawet nie lubię (ach ten szalony pomysł, że aby wspaniale zagrać świniopasa trzeba się przez trzy miesiące taplać w gnoju). Ale niestety (bądź stety) prawda jest taka, że odrywanie wzroku od ich najnowszego wspólnego filmu przychodziło mi z trudem. Zatem nie rozumiem ludzi, których ten film nudzi. (Rym niezamierzony. ) No więc szalenie podoba mi się ten wycyzelowany sposób w jaki ten film jest zabawny. I szalenie mi się podoba jak opowiada o mężczyźnie i kobiecie jak o dwóch różnych gatunkach żyjących w mhm, niech będzie, że symbiozie. I podoba mi się jak wygląda i jak gra muzyka i jak jest poskładany i nawet życzę Day-Lewis`owi Oskara bo chłop zasłużył.