Część pierwsza spodobała mi się bardzo, ale bałem się co zrobią w części drugiej. Czy wykorzystają potencjał fabuły? Czy to będzie "to samo" z innymi postaciami? Okazało się [przynajmniej w moim wypadku], że Niania i wielkie bum jest równie dobre co część pierwsza. Inne spojrzenie na rolę niani, inne cele do osiągnięcia, brak ponownego skupienia i zdziwienia przemianą niani. To co było wyjątkowe w Niani nie jest "odgrzewane jak stary kotlet w dwójce.