Słaby. To słowo mam w głowie po obejrzeniu filmu. Słaba główna rola, cały scenariusz oparty na stereotypach - począwszy od wracającej na wieś warszawianki, na pędzących bimber mieszkańcach Podlasia skończywszy. Zupełnie nierealistyczna wizja współczesnej wsi.
Plus na siłę wetknięty, do niczego nie pasujący wątek córki Kuby i jego „patchworkowej” rodziny.
Nie polecam.