Jak nakręcić trzecią część?? Ano, potraktować całość tak - jakby drugiej nigdy nie było. Pomysł może i niezły. Ale trzecia część okazała się najsłabsza. Zabrakło humoru, muzyki Queen, Ramireza, a w oczach Lamberta nie ma już wieczności. Film stał się patetyczny, momentami nudnawy i ogólnie - nie ma już w nim nic z ducha pierwszej części, który to duch paradoksalnie ciągle był w części drugiej. A przecież istnienia części drugiej twórcy starali się zaprzeczyć...
Czy w każdej części musi być muzyka Queen ?, mi całkowicie utwór Bonny Portmore wystarczy. Ramirez znów ? gdyby go nie było w dwójce a pojawił by się w trójce to tak. Christopher Lambert nadal uważam trzyma poziom, a film klimatem zbliżony jest nieco do części pierwszej i to też jest plus.
chceili zaprzeczyć dwójce, i im to nie wyszło, bo dwójka i trójka jakoś specjalnie sobie nie przeczą(a przynajmniej ja oglądając oba filmy w kolejności 1,3,2 nie zauważyłem). Film sam w sobie jest jak jeden odcinek serialu, ale jest w nim taki jakby powrót do starego stylu, jaki był w jedynce. A co do 4 i 5 to są świetne moim zdaniem
Nie zaprzeczyć a po prostu jej nie uznać, a 5 jest beznadziejna i gratuluje gustu jeśli twierdzisz że jest świetna
ja jakiś mam, a po twoich komentarzach twierdze że nie lubisz kontynuacji filmów
dej se dziecko spokój, napisz swój temat na forum a nie zaśmiecaj pod moimi komentarzami
Patrząc na twoje wypowiedzi i oceny filmów, nie trudno dojść do wniosku że to ty jesteś tu dzieckiem.
Krytykując czyiś gust udowadniasz że jesteś infantylny bo takich rzeczy nie powinno się krytykować.
Nie powinno ? Sorry ale to jest forum dyskusyjne. Ktoś przedstawia na nim swoją opinie, swój gust lub jak w tym wypadku jego brak ;) Ja mogę powiedzieć że głupotą jest nagle odpowiadać komuś na wpis z przed 5 lat