Własnie wrzucilem na ale kino , do obejrzenia jakoś ciekawostka z zycia lat 90 /duzo plyt gk jako nowoczesne wykonczenie wnetrz i basen synonimem luksusu / ale ogolnie to
przerysowane kulisy pracy w korporacji winnej w latach 90 - jako film niestety 3/10 glownie za bzdurny scenariusz i drewniane postacie , troche takie Mlode wilki 3 tylko akcja w
korporacji
Przerysowanie jak sądzę jest celowe, tak samo jak lekko sztuczna gra Lesienia i ten sztuczny entuzjazm akwizytorów. Zresztą nie jest to aż tak bardzo przerysowane. Znam te czasy. Sam próbowałem jako akwizytor i pamiętam te spotkania przed akcją sprzedaży, gdzie trzeba było krzyczeć określone slogany, podawać se łapki i żółwiki. To dopiero było sztuczne.