Po seansie, zastanawiające jest, czy współcześni mężczyźni naprawdę tęsknią do modelu związku, w którym to oni wychodzą do pracy a kobiety cierpliwie zajmują się domem, czekając z utęsknieniem na powrót męża? Właściwie symulacja jest odwrotnością życia głównych bohaterów w teraźniejszości. Wzięcie udziału w "eksperymencie" to decyzja tylko Jacka. Tęsknota czy kompleksy współczesnego mężczyzny?
Możliwe ze kompleksy. Alice była lekarzem która go utrzymywała. On całe dnie siedział i słuchał filmików o tym projekcie i poprzestawiało mu się w głowie jak to ON musi rządzić i być żywicielem rodziny bo tylko tak żona będzie szczęśliwa,
Zgadzam się. Nie pasowało mu, że całymi dniami nie widzi swojej partnerki, że ona pracuje zawodowo na wysokim stanowisku. Wolał perfekcyjne choć nieprawdziwe życie, w którym żona zawsze czeka na niego w domu, kiedy on wraca z pracy, która szykuje mu posiłki pod nos, dba o porządek w domu, itp., po prostu żyje zgodnie z jego wyobrażeniem o niej i według schematu.