Nie oglądaj się

Ne te retourne pas
2009
5,9 9,1 tys. ocen
5,9 10 1 9090
5,8 4 krytyków
Nie oglądaj się
powrót do forum filmu Nie oglądaj się

Film zapowiadał się bardzo ambitnie .Francuskie kino, bohaterka jest pisarką (a to święty zawód we Francji , coś jak górnik w Polsce w czasach Gierka )no i będzie w nim o traumie z dzieciństwa . Ten motyw inteligenckości w filmie nawet jest podkręcany scenami na początku gdy znajdujemy się w holu wydawnictwa gdzie na ścianach wiszą zdjęcia gwiazd francuskiej inteligencji. Te zdjęcia to jedyny wątek inteligenckości tego filmu . Potem jest pustka, banał i nuda (podobnie jak podczas meczów polskiej reprezentacji Polski) .
Coś się dzieje z główną bohaterką , nie poznaje świata .Widzimy jej zagubienie łopatologicznie zrobionymi ujęciami . Przy czym nie można tego filmu nazwać psychologicznym . To tak jakby film o chłopcach naparzających się kijkami nazwać filmem wojennym. Ten film to taki trochę kryminał z zagadką : co się stało w dzieciństwie ?
Rozwiązanie jest przewidywalne jak w komedii romantycznej .
Dialogi to po prostu opisywanie tego co już widz wie , nic nie wnoszą . Rozmowa po latach z bratem to po prostu wstyd dla każdego scenopisarza .
Z filmu dowiadujemy się ze dzieciństwo ma na nas wpływ . I to koniec, nic więcej .
Film oceniam na 5 , ze względu na duża dawkę doznań estetycznych.

ocenił(a) film na 2
exrex

Zabiegi operatorsko-komputerowe z twarzami aktorek to sabotaż estetyczny i każdy inny.A przecież jedna z nich(Monica) jest piękna wręcz krępująco,nic drugiej nie ujmując.Całość pogmatwana niemożebnie i wiarygodna jak Maciarewicz.
Szkoda pięknych aktorek i szkoda widzów,których twórcy ,,zaprosili" do obejrzenia filmu, 2/10. Ukłony,esforty

ocenił(a) film na 8
esforty

Wiarygodna?
Wy naprawdę traktujecie ten film jako film na faktach? Skupcie się na tym, co ze sobą niesie, a nie czy wiarygodne było siedzenie w klubie pokerowym jednej osoby złożonej w połowie z Bellucci i w połowie z Marceau. Ludzie, nie załamujcie.

ocenił(a) film na 2
pracus

Namawiam do obejrzenia, o ile juz nie obejrzany,a jesli tak to do przypomnienia sobie filmu ,,Lokator".
O tę wiarygodność mi idzie!!!
Ukłony ,esforty

ocenił(a) film na 8
esforty

Mówisz o tym sprzed roku?

ocenił(a) film na 2
pracus

Mówię o filmie Polańskiego z 1976 roku pt. ,,Lokator" , który jest o schizofreni paranoidalnej podobnie jak ten tu omawiany.
Niestety na tym podobieństwa się kończą. Tam koszmar rozegrany zostaje detalem scenograficznym i anatomicznym.
Polański w mistrzowski sposób pokazuje,ale tak naprawdę daje odczuć widzowi,doświadczane przez Trelkovskiego(tak się nazywa główna postać) filmu emocje.
Kamera nie opuszcza niemal bohatera,niekiedy stając się jego oczami.
I tym łapie widza za przysłowiową ,,mordę".Od pierwszego kadru wiemy, że wydarzy się dramat.
W ,,Nie oglądaj się "tego nie ma .Jest mało odkrywcza sztuczka z zamianą twarzy,jest nieprzekonywające zdziwienie najbliższych,iż coś jest nie tak.Ja widz nie wierzę w psychopatię bohaterki, co najwyżej zastanawiam się czego dolała sobie do porannej kawy.Tym bardziej,że na końcu wszyscy wszystko akceptują.
Jest jeszcze Polańskiego ,,Wstręt",który koresponduje z ,,Lokatorem" równie pasjonujący w oglądaniu.Choć przyczyny koszmaru są zupełnie inne.Ukłony,esforty

exrex

Dokładnie zgadzam się z przedmówcami. Niby bardzo prosta historia, a pokrecona, pokazana w jakiś dziwaczny sposób, do tego nuda i dziwne zachowywanie się postaci, zupełnie irracjonalne. Również nie polecam.