Film w gorteskowy acz dobitny sposób pokazuje jakim durnym gatunkiem jesteśmy. Bardzo smutny jestem po tym seansie... Coraz mniej mam wiary w ludzkość...
Jak powiedział Uncle John Shaft w końcówce: "Calm down man! It ain't that bad". Głód, bieda, przestępczość, może nie tyle AIDS co HIV, dziura ozonowa, zanieczyszczenia, yes, we can!