może nie odrazu tępaki ... po prostu nie są przygotowani na przyjęcie i wprowadzenie w życie tej prawdy którą przekazuje nam film ;) teksty typu "ten film jest sekciarski" pokazują tylko że ludzie go oglądający nie mają nic wspólnego z tym tematem ... ale to się zmieni ;)
bez wahania 10/10

masz racje i jestem tego samego zdania. Ale wierzę w to że ludzie jeszcze docenią ten film i w ogóle ten temat:)

Film może nie jest tragiczny,ale nic ambitnego. Nie wydaje mi się,żeby jego niska ocena była spowodowana brakiem zrozumienia przesłania. Wręcz wydaje mi się,że wszystko było przedstawione w sposób tak oczywisty i dosłowny,że nie dało się go nie zrozumieć.I osobiście myślę,że stąd te niskie noty.

Można dyskutować,czy film jest dobry...dla mnie osobiście słaby.Ale na pewno dyskusji nie podlega,że nawet "tępak" go zrozumie.

A jeśli ktoś go nie zrozumie? Co wtedy? Jak go nazwać?
Cały problem w tym że współczesne kino to sex i przemoc tak jak cała nasza cywilizacja. To chyba nie czas na poruszanie takich tematów, a już na pewno nie w Polsce, najpierw kupmy sobie komórki, laptopy, samochody i mieszkania, a jak się tym znudzimy i trochę zagubimy to wtedy może zaczniemy szukać czegoś innego.
Reżyser chyba miał twardy orzech do zgryzienia przy realizacji tego filmu. Albo szeroka publiczność i dosłowna forma przekazu, albo zmusić widzów do myślenia. Film mógł być dużo lepszy, ale mi i tak się bardzo podobał, a obejrzałem go w tv przez przypadek i bez ostatnich 15 minut.