Banalne ćwiczenia, banalne testy. Ale wrażenie jest... piorunujące.
Niby wszystko wiesz, niby jesteś dobrym człowiekiem, wyzbytym rasizmu, seksizmu i innych "izmów". Nie naznaczasz innych. Ale...
Po obejrzeniu tego filmu czułam jak coś się we mnie przestawiło, poczułam się jak cofnięta w czasie. Poraziło mnie jak niesprawiedliwym człowiekiem jestem, jak wielką krzywdę wyrządziłam innym. Nigdy nikogo nie wyzwałam, nigdy nikogo nie szykanowałam, nie pobiłam, nie naśmiewałam się z niego na środku ulicy.
Ale nigdy też nie zaprotestowałam, gdy dochodziło do takich sytuacji. Nigdy nie wstawiłam się za krzywdzoną osobę, nigdy mu nie pomogłam. Nie wsparłam. Czuję się jak zbrodniarz a ostatnie słowa filmu ciążą mi na duszy, jak jakieś brzemię, od którego nie mogę się uwolnić.
"Kiedy zabierali Żydów, nie protestowałem bo nie byłem Żydem. Kiedy przyszli po homoseksualistów nie protestowałem, bo nie byłem homoseksualistą. Kiedy zabierali Cyganów nie protestowałem, bo nie byłem Cyganem, a kiedy przyszli po mnie nie miał kto protestować..."
Czuję się jak chędożony filantrop wysłany do Etiopii, na pomoc głodnym dzieciom! Jak misjonarz wysłany z misją nawracania heretyków. Byle uświadomić innych. Byle inni spojrzeli z pewnego dystansu na swoje życie i mogli szczerze uznać że nie zawinili. Że nie naznaczyli. A nawet jeśli... To żeby zaczęli żałować i nigdy już tego nie zrobili. Lub stanowili wsparcie dla wielu osób, które krzywdzi i będzie krzywdzić nasze społeczeństwo. Bo dyskryminacji nigdy nie zabraknie.
"Czuję się jak zbrodniarz... "
bo taki był cel tego filmu, uległeś ordynarnej manipulacji obłąkanej baby.
lubisz wyzywać, co? chyba sam nie wiesz, jakiej manipulacji sam ulegasz... "obłąkanej babie" do pięt nie dorastasz
a jak byś się czuła, gdyby Twoje nauczycielka potraktowała tak jak ta wariatka w filmie ( a co gorsza w rzeczywistości)? Pewnie, że dyskryminacja jest problemem, ale znęcanie się nad dziećmi ma być rozwiązaniem??? Sorry, ale jedyne co z tego filmu wyniosłam, to myśl , by bacznie obserwować nauczycieli, żeby mojego dziecka nie spotkało coś podobnego.
Czy dzieciom tym coś się stało?
Wszystko zostało im wytłumaczone po 'eksperymencie'. A doświadczenie to zmieniło ich na pozytywne, poczytaj sobie co mówiły te dzieci po latach. ;)
Dzięki temu doświadczeniu dzieci te jako dorosle juz osoby były uwrażliwione na krzywde powodowana nierownoscia. Calym pokoleniom przydalayby sie takie lekcje! Z reszta pomyslodawczyni wspomina o tym, ze kolorowe dzieci czuly sie tak przez caly czas.
Ten film to zwykły lewacki bełkot. Od początku. Autorka ciągle mówi o rasizmie, seksizmie, poniżaniu kobiet, homoseksualistów. Wow. Jaki ten świat jest zły. Może o mnie też wspomnijcie, łysych też się dyskryminuje. W takim razie skoro dyskryminuje się wszystkich to kto jest katem na tym świecie?
Rasizm. Jasne, istniał w USA ale to już czasy przeszłe. Jeśli ktoś był niewolnikiem, nie mógł do szkoły chodzić albo sie wysikać w toalecie dla białych to to jest rasizm. Z drugiej strony czy Amerykanie zniewolili czarnych z pobudek rasistowskich? No chyba nie. To była po prostu dyskryminacja i wyzysk człowieka. Człowieka a nie Murzyna. Taki wyzysk odbywał się i u nas. Nas też okupowano w XX wieku, my też byliśmy niewolnikami dla Niemców czy Sowietów. I czy to jest rasizm? Nie, to jest okupacja i wykorzystanie ludzi dla swoich celów. Ale ok, powiedzmy, że w USA był czysty rasizm.
Był. Teraz każdy ma równe prawa a cała dyskryminacja odbywa się na tym samym poziomie co dyskryminacja rudych, grubych, chudych czy łysych. Czy trzeba problem tego, że z rudych się śmieje na ogół podnosić do rangi rasizmu? Śmiech na sali. I własnie tak dzisiaj wygląda rasizm, nie ma go ale jak krzywo spojrzysz na czarnego to jesteś rasistą. On może być dumny z bycia czarnym, Ty nie możesz być dumny/a z bycia białym. A jak wyzwiesz czarnego to już w ogóle rasizm do kwadratu. Ok, a jak rudego wyzwiesz to też jest rasizm?
A te wszystkie tezy typu, że tak mają czarni przekichane, uczyć się nie mogą itp. Ojejku. Obama były, czarny prezydent USA, wielu polityków, prezenterów tv czarnych, normalnie moga być nauczycielami, lekarzami itp. Co za dyskryminacja, jaki rasizm haha.
Czarni są głupsi i to jest fakt. Nie można się obrażać na fakty i robić z tego rasizmu. Gdyby czarni byli tacy tłamszeni i przez to mieli gorsze wyniki w nauczaniu i w ogóle wyrastali na głupszych/gorszych to tam gdzie są rdzennymi mieszkańcami (Afryka) mieli by swoje USA. Tymczasem oni u siebie żyją w lepiankach, umierają z głodu i z syfu (AIDS). I to nie jest przypadek. W całej masie są na tyle głupi i zacofani, że nie potrafią się "ucywilizować". Przykre ale prawdziwe. Byliby mądrzy to by z Afryki emigrowały na świat wielkie kadry intelektualistów.
Ten film to lewacka propaganda. Ciekawa ale propaganda i robienie z białego człowieka jakiegoś ciemiężcy, jakiegoś śmiecia, który jest wszystkiemu winien i który jest gorszy. Ten film to świetny przykład rasizmu względem białych.
Kilka przykładów. Skoro czarni są tak gnojeni to jak to sie stało, że zgnojono rodzinę pani nauczycielki? No tak, bo pośrednio stała się czarna przez bratanie się z nimi. Ok, czyli jednak mimo wszystko można być białym i też mieć przekopane więc nie chodzi o sam kolor skóry.
Skoro tylko biali są tacy źli to dlaczego teraz w USA się dzieje to co się dzieje - sa filmiki, widać jak się czarni ludzie zachowują kiedy dostali więcej swobody, wszystkie prawa, kiedy jest ich ilościowo więcej.
Dlaczego tak tłamszeni czarni potrafili mordować w RPA kiedy przejęli władzę od białych? Albo w Rwandzie, czarne plemie wyrżnęło inne czarne plemię niczym Niemcy swoich wrogów. Kurde, może ci czarni to są takie same bydlaki jak i biali. Może my jednak wszyscy tacy sami jesteśmy w gruncie rzeczy?
Ten film to bełkot, który ma sprawić, że biały usiądzie w kącie i zacznie myśleć, że jest gorszy, że jest śmieciem. Kurde, na prawdę tak mamy myśleć. A czarni też mają myśleć, że są gorsi, że są śmieciami? Ale w sumie dlaczego? Z jakiego powodu i po co?
To jest wmawianie sobie problemów, które istnieją tylko w lewackich łbach.
Zaraz mi ktoś napisze, że wspomniałem iż czarni są głupsi. No bo tak jest generalnie. Ale z drugiej strony jako rasa mają przeciętnie lepsze sylwetki od białych, są bardzo umięśnieni i wyrzeźbieni. I to też jest fakt. Więc kiedy jestem rasistą, kiedy wspominam, że czarni są głupsi czy kiedy mówię, że biali są bardziej wątli i nie umięśnieni? Chwalę białych, ze są mądrzejsi ale też mówię, że czarni są lepsi jeśli chodzi o sylwetkę.
Pewnie jestem rasistą, tylko czy względem czarnych czy białych?
Aha, sam film nie ma nic wspólnego z rasizmem i nic nie wyjaśnia w tej kwestii. Bardziej udowadnia jak ktoś lub pewna grupa może zdominować innych, narzucić im swoje zdanie, manipulować, właściwie pokazuje jak można sterroryzować ludzi, sterroryzować hmm dzięki czemu? Może dzięki swojej charyzmie, może dzięki planowi na to, może dzięki lepszej organizacji albo całej zaaranżowanej sytuacji - wiedzieli, że biorą udział w eksperymencie więc dawali się gnoić.
Film pokazuje też jak można sprawić aby jakaś grupa ludzi była traktowana jak ta gorsza. Jakaś grupa ale nie ma to nic wspólnego z rasizmem czy kolorem skóry. Po prostu tu chodzi o różnicę i podział. Jest też eksperyment gdzie pewną grupę ludzi zamknięto w "więzieniu", a druga grupa stała się strażnikami. I też zaczęli gnoić więźniów. I co, rasizm? Rasiści? Nie. Zostali tymi lepszymi więc sobie gnoili dla zasady.
A poza tym, co to jest ten rasizm. Jak ta pani się odzywa do tych ludzi, jak ich traktuje? Na prawdę tak wygląda rasizm na co dzień? W szkole się znęcają nad wszystkimi czarnymi? Wyzywają ich od głupków, przypieprzają się o wszystko (nie wdzięcz się, nie pisz, nie patrz, nie uśmiechaj się, pisz, słuchaj" hehe. Beka. A najlepszy ten opis taty z życia czarnych dzieci w szkole. Coś w stylu "uczysz się, robisz coś ale i tak tak ci dziecko prześwietlą, że zawsze znajdą coś złego". O kurde, normalnie w szkole wymagają aby być co raz lepszym, szukają błędów, straszne. Czyli ja też jestem ofiarą rasizmu bo nie zawsze dostawałem piątki a nauczyciele często mówili "tu masz źle".
Masakra, największy rasizm to własnie takie wmawianie ludziom, utrwalanie stereotypów, że są śmieciami i gorszą kategorią. Jeśli ktoś zna swoją godność to nie musi się niczego bać ani wstydzić. Najstraszniejsze czasy, prawdziwego wyzysku/rasizmu mamy w Europie i USA za sobą (chociaż do nas nadciąga czarny rasizm) a rasizm to dziś jakieś incydentalne zdarzenia, których doświadczy niewielu, tzn wciry albo wyzywanie za kolor skóry.
Wszędzie indziej można normalnie żyć, nie wiem, czy to jest dziwne jak ktoś na co dzień nie widzi czarnego i się na niego spojrzy w sklepie? Przecież na grubego, przystojnego, śliczną czy gościa jedną nogą też oko zawiesisz bo jest inny, nieprzeciętny. Ale tak to każda z tych grup ma prawo zrobić zakupy, zjeść w restauracji, kupić dom, kształcić się itp także ma do wszystkiego równy dostęp = rasizmu nie ma.
To, że jesteś rasistą, to mało powiedziane. Jesteś idiotą przede wszystkim.
Jesteś zaplutym współczesnym nazistą, który wierzy w jakieś prawackie gusła i jeszcze jest z tego dumny, próbuje dorabiać paranaukową i pseudofilozoficzną otoczkę do swojej głupiej, prymitywnej, szkodliwej ideologii.
Ludzie żyjący w krajach skandynawskich (gdzie dominuje tzw. aryjski wygląd - niebieskie oczy, blond włosy, jasna cera) niewątpliwie są statystycznie mądrzejsi i inteligentniejsi niż ludzie mieszkający w jakichś religijnych, konserwatywnych, nacjonalistycznych, ksenofobicznych, homofobicznych zadupiach typu Zimbabwe, Somalia, Dominikana, Nikaragua, Polska, Węgry, Jemen czy Pakistan, ale nie ma to związku z ich kolorem skóry, włosów i oczu, tylko z państwem i społeczeństwem, w jakim się wychowali - w bogactwie, tolerancji, świeckości, wielonarodowości, wielorasowości i wielokulturowości.
I to jest cała filozofia.
Widzę u ciebie lewaku niezły kompleks niższości. Poniżaj się dalej dla zasady. Jedyny rasizm jaki dziś istnieje to np w RPA gdzie się za kolor skóry zabija ludzi. I nie wiem czym się idioto różni w swojej tolerancji itp Francja, Niemcy, Belgia i inne państwa zachodu od krajów skandynawskich. Czyli jest lewaku podział na zaścianek wschodniej i środkowej Europy ale jeszcze jest podział między tym oświeconym i tolerancyjnym zachodem i najmądrzejsi są aryjczycy ze Skandynawii?No to ciekawe czemu w takim razie inni obywatele zachodu są głupsi skoro nie są religijni i sa tolerancyjni... Lewak jak coś wymyśli to boki zrywać.
A najśmieszniejsze jest to, że takie szmaty jak ty się uważają za lepsze, a dyskusję zaczynają od wyzywania adwersarzy. Żółć i jad ci z pyska leci a jesteś pierwszy do nazywania kogoś nazistą. Tfu, pieprzone lewactwo, zakała świata współczesnego.
Szmata to cię wydała na świat, a ty nie jesteś żadnym adwersarzem, tylko typowym zaplutym prawackim smrodem, który kolportuje te same gusła, co reszta tego nazistowskiego kolesiostwa - czyli bajki pt. "rasizmu wcale nie ma, chyba że to biali są akurat prześladowani".
Naucz się czytać, amebo umysłowa. Piszę, że w krajach, gdzie jest ludność "germańska" (kraje skandynawskie, niemieckojęzyczne i Beneluksu), głównie o tzw. "aryjskiej" urodzie, faktycznie populacja jest statystycznie bardziej inteligentna i mądrzejsza niż ludność, która wychowała się na jakichś zadupiach latynoskich, afrykańskich, arabskich i wschodnioeuropejskich (w których to istnieje problem nadmiernej religijności, skrajnego konserwatyzmu, rasizmu, nacjonalizmu, ksenofobii i homofobii), ale nie wynika to z ilości melaniny w ich skórze, włosach i oczach, tylko z ich wychowania w normalnym, bogatym, tolerancyjnym, świeckim państwie i społeczeństwie - z powszechnym dostępem do darmowej edukacji na wysokim poziomie i edukacją antydyskryminacyjną.
Więc równie dobrze można napisać, że niebieskoocy i blondyni są intelektualnie lepsi niż ciemnowłosi i ciemnoocy i będzie miało to tyle samo sensu, co biadolenie, że biali są bardziej inteligentni niż ciemnoskórzy - tzn. STATYSTYCZNIE będzie się zgadzać z powodów, o których pisałem wcześniej, ale nie będzie to miało żadnego przełożenia na lepszość genetyczną danej cechy (koloru skóry, włosów, oczu) i nie będzie to niczego dowodzić.
Tak że stup pysk i doucz się, zanim znów zaczniesz toczyć pianę z pyska i propagować te debilne nazistowskie zabobony, a jak już chcesz być brunatnym idiotą, to idź nim być gdzie indziej, a nie na forum kinematograficznym.
A poza bólem dupy i odwracaniem kota ogonem masz coś jeszcze do dodania czy wolisz się więcej nie kompromitować, lecz zamilknąć w pokorze?