Komplenie się zawiodłam. Film w ogóle mnie nie przekonał. Myślę, że za bardzo odbiegał od
tematu i zrobili z niego jakąś marną amerykańską bajeczkę. Jeśli lubicie kino religijne to gorąco
polecam Mary's Land. :)
Niestety. Nie wiem czy miałeś/miałaś przyjemność zapoznać się z książką. jest o niebo lepsza. Film jest troszkę "dziwny". Czytając miałam inne odczucia i refleksje.
racja, właściwie powinno omijać się ten film jak się czytało książkę, bo odwrotnie film nie zachęci do przeczytania.