Trzeba zdawać sobie sprawę jak powstają scenariusze, skąd się biorą pomysły..Kiedy przychodzi
"nawiedzenie"..Rzeczywistość jest prozaiczna...Najczęściej dzieje się to przy wódce, prochach, czy po zabawie
z panienkami..."-TE, KRZYŚ..E..NALEJ MI..TE KRZYŚ, A JAKBY TAK JACYŚ TAM BOHATEROWIE MOGLI POLECIEĆ
DO NIEBA..", "- JAK, CO TY BREDZISZ..CZYM..?". „ -NO NIE WIEM , HELIKOPTEREM, BALONEM..WIESZ, PUBLIKA
TO KUPI JAKO SYMBOLICZNE WNIEBOWSTĄPIENIE..DWOJGA KOCHANKÓW...NO NIE WIEM, NP UCIEKAJĄCYCH
PRZED PRAWEM..". " - E, WIESZ..MOŻE W TYM COŚ JEST..CZEKAJ PÓJDE SIE ODLAĆ.............................TE,
NO...POLEJ... TO MOŻE BYĆ HICIOREK..ZARA TO POGMATWAMY...ONA KOGOŚ ZABIJA, ALE WIDZ WIE, ŻE MIAŁA
MOTYW...NIE MOŻEMY JEJ UŚMIERCIĆ, BO MA SYMPATIĘ WIDZA, ALE TEŻ NIE MOŻEMY PUŚĆIĆ WOLNO, BO
SPAWIEDLIWOŚĆ MUSI TRYUMFOWAĆ.." "- MUSI KRZYSIU, MUSI...CHYBA PRZESTANE PIĆ WÓDE..WĄTROBA JUŻ
NIE TA...”, „ - ONA..ZABIJE...NP JAKIEGOŚ..DILERA NARKOTYKÓW...WIDZ BĘDZIE ZA NIĄ...” „ E TAM, KRZYŚ ! TO
TAKIE TRYWIALNE...POSPOLITE..MAM !! ONA BĘDZIE CHCIAŁA ZABIĆ DILERA, ALE POMYŁKOWO ZABIJE
NIEWINNYCH LUDZI...”.” - O!! TO DOBRE JEST ! I UCIEKNIE Z PRZESŁUCHANIA !!!! „ NO :):), KRZYŚ RUSZAMY Z
MIEJSCA ! UCIEKNIE BO ZAKOCHA SIĘ W NIEJ JAKIŚ TAM.....”, „ - PROTOKULANT!...”, „ -O, WŁAŚNIE,
PROTOKULAT ! I RAZEM UCIEKNĄ..:):)...”, „ - NO ! TO MAMY ZARYSIK KRZYSIU !..MOŻE TO TO NIEZBYT
INTELIGENTNE, ALE CH...”, „ -DOBRA, POLEJ !! JUTRO TO DOPIEŚCIMY...TERAZ MAM CHĘĆ NA INNE PIESZCZOTY,
DZWOŃ PO PANIENKI....”



I „jutro” nastąpiło i powstał film i helikopter poleciał do nieba i zachwyt się wzniósł nad poziomy... :):)