Miałam spore oczekiwania w stosunku do tego filmu, choć wiedziałam, że nie jest to dzieło na miarę "Trzech kolorów". Początek i jakieś pierwsze pół godziny bardzo dobre, ale od momentu genialnego planu policjanta film zaczął mnie irytować. Na plus oceniam zdjęcia i pracę kamery oraz jak zawsze doskonałą Cate Blanchett.