:) Na początek : takie kino jest potrzebne i chcę takiego kina.. tylko dlaczego Tykwer nie był jakby Tykwerwem. Nie opuszczało mnie wrażenie, że film sili się na Kieślowskiego a nie o to mi chodziło. Czegoś tam brak. Brak chyba charakterystycznej rysy człowieka Tykwera, czegoś co sprawi, że bedę wiedziała na pewno: tak Tykwer widzi świat. Blanchet cudowna:) jak zwykle zresztą :)