czekała Pani na inny koniec? mial cos rozwiazac? co???? Przeciez Kieslowski z Piesiewiczem nigdy nie dawali gotowych odpowiedzi! NIGDY! Oni zawsze stawiali mase pytan, ale nie dawali gotowej odpowiedzi...
Watek terroryzmu jest tylko
pretekstem do nawiazania dialogu z widzem na temat kondycji
ludzkiej. Wartosc jakich wyznaje. Zadaje podstawowe pytania, np.
co czyni mloda, wyksztalcona kobiete terrorystka?
Istota filmu jest problem winy, kary, anatomii zbrodni,
degradacji psychicznej czlowiek. Nie roztrzyga jednak o winie.
Stawia tylko pytania, na ktore sami musimy sobie odpowiedziec.
Jest to takze opowiesc o milosci... o milosci w rozpacz,
beznadziei, w braku perspektyw...
Tom Tykwer naprawde mocno przezyl ten scenariusz i zrobil z
niego piekny film.
Ja i moi znajomi (jak i zreszta prawie cala widownia na moim
seansie) siedzielismy mocno wbici w siedzenia jeszcze dlugo po
zakonczeniu filmu