Ja tam kocham ten film i tą książkę, i uważam, że została dobrze zekranizowana - ludzie, wtedy były inne czasy, a Petersenowi i tak udało się wydobyć tą nadzwyczajną atmosferę! Lubię także 2 i 3 część, bo wnoszą coś nowego - ludzie, jak np. taki "Harry Potter" zgadza się co do joty, to marudzicie, a jak coś zmienią, to też jesteście niezadowoleni! I według mnie najlepiej grał Jonathan Brandis w 2 części, choć Barret Oliver też był niezły. I kocham Noah'a Hathawaya!!! Czy ktoś wie, co się z nim dzieje?