Za każdym razem ja to oglądam,wyję w momencie jak Artax topi się w Bagnach Smutku.A Atreju boski!!!Szkoda tylko,że brakuje paru szczegółów z książki,ale i tak wybaczam.
też do tej pory ryczę, ale jest tam nieścisłość - Atreju płacze po tym jak koń się utopił i nie tonie, a chodziło przecież o nie poddanie się smutkowi?
To film mojego dzieciństwa :) Kojarzy mi się z babcią..zawsze go u niej oglądałam :) Uwielbiam :D
Macie rację :) Świetny film, teraz już takich niestety nie robią. Rewelacyjna muzyka, klimat, efekty specjalne jak na swoje lata robią naprawdę wrażenie. Myślę sobie, że każdy z nas chciałby przeżyć takie chwile jak główny bohater z filmu, polecam!