ja dzisiaj przypadkowo trafilam na tvp2 nie znajdujac nic lepszego w telewizji.. i jakie bylo moje zaskoczenie kiedy uslyszalam znajoma piosenke..oczywiscie jak zwykle sie nie zawiodlam na tym filmie.. mimo iz widzialam go wiele razy za kazdym razem powoduje u mnie takie samo wzruszenie jak wtedy kiedy mialam 9 lat i widzialam go po raz pierwszy... mimo ze teraz mam 20 lat na karku to nadal bardzo chetnie powracam do Fantazji i za kazdym razem czuje sxie znowu jak 9letnia dziewczynka... film uwazam juz za klasyke..

Rozumiem, ja też oceniłem film ze względu na magię i wspaniale spędzone chwile z filmem. Ale dzisiaj? Dzisiaj nie jest już to samo ani dla nas ani dla dzieciaków. Pokazałem go dzieciakom z sąsiedztwa ( 7 i 11 lat) i powiedziały po obejrzeniu, że film jest głupi i brzydko wygląda. Więc spytałem, jakie filmy im się podobają... Powiedziały, że Harry Potter, mogą go oglądać w kółko. Tak to już jest, ja oceniłem także film na 8, głównie przez sentyment i nie zmienię oceny. :) pozdr

Też oglądałam dzisiaj Niekończącą się opowieść i niestety nie jest już taka sama jak kiedyś. Chociaż wspominam ją z sentymentem i miałam nawet kota Falcora xD Ode mnie 8, za całokształt :)

A ja się znowu pobeczałam. 18 lat na karku i nadal niepoważna ;p ;p ;p

Ja też się popłakałem i się nie wstydzę :p
Ulubiony film z dzieciństwa, a piosenka to już w ogóle.
Ta sama magia chociaż mam już 19 lat :(

jak konik się topił? ;>

Dokładnie :>
ach te wspomnienia - ciągle żyją gdzieś tam głęboko :)

film jest świetny
nie należy go oceniać porównując do współczesnych produkcji
w tamtych latach nie było taki efektów jak teraz i jak na tamte czasy film jest rewelacyjny, o wiele lepszy niż większość współczesnych pseudo baśni

śmiać się z tego filmu to tak jakby śmiać się obecnie ze sceny w Terminatorze, gdy ten wyjmuje sobie oko, żenada patrząc na dzisiejsze możliwości tworzenia efektów specjalnych, a jednak film to klasyk i raczej niewielu ludzi, którzy oglądali go xxx lat temu obecnie uzna go za śmieszny