Bez dwoch zdan!!!! Jako kilkulatka byłam na nim w kinie kilkanascie razy :D Jako, ze nie bylo dvd, kaset video ani nic podobnego, musialam chodzic do kina :) Byla ze mna cala rodzina - rodzice, dziadkowie, ciotki i polowa znajomych rodziców :D:D Zaliczylam wszystkie kina we Wrocławiu, nawet takie jak Studio na popowicach gdzie sie siedzialo na zwyklych krzesłach, a sala byla malutka jak pokoik :P Echh... kocham ten film do dzis i ogladam go regularnie :)) Nigdy mi sie nie znudzi! Pozdrawiam fanatyków :D