piszemy nową nie kończącą się opowieść. dopisujcie swoje pomysły nawet te najgłupsze. ja zaczynam
Dawno dawno temu kiedy jaskiniowcy szukali jeszcz pierwszego młotka...
W mojej krainie widziałabym bym wielką żabę, tak wielką jak bus przewożący ludzi, która chowa się pod jeszcze większą lilią wodną. Ale ta żaba jest wyjątkowa, wewnątrz w gardle ma mały wszechświat i małe słońce, co wyjaśnia dlaczego jej brzuch się świeci, zwłaszcza nocą. Ma bardzo intensywne barwy, i ma bardzo łagodne usposobienie.
Mam nadzieję, że pojawi się więcej wpisów w tym temacie, bardzo dobry pomysł :)