Niekończąca się opowieść

Die Unendliche Geschichte
1984
7,3 76 tys. ocen
7,3 10 1 75992
7,1 20 krytyków
Niekończąca się opowieść
powrót do forum filmu Niekończąca się opowieść

smutny koniec

ocenił(a) film na 10

Ech, obejrzałem film mając jakieś 6 lat... jakże on mnie zachwycał. Pamiętam jak się pietrałem podczas próby ze sfinksami. Pamiętam też, że najbardziej poruszyło mnie zakończenie (a nie scena na bagnach, tak jak wszystkie osoby które znam i które znają film). Rozbeczałem się podczas sceny lotu Bastiana nad odbudowaną krainą Fantazjaną, a rozbeczałem się po słowach: "zobacz! tak jak gdyby nic się nie zdarzyło!" - bo się przecież zdarzyło. Czułem że to właśnie nie jest do końca to samo, że napotkani bohaterzy są, niejako, skażeni tym co się wydarzyło, że są- że tak to określę-"po przejściach". Miałem wrażenie że film nie kończy się szczęśliwie (chociaż ojciec mnie zapewniał, że jest O.K.). I chyba dlatego tak mocno utrwalił się w mojej pamięci. Tak czy owak "Niekończąca się opowieśc" to jeden z moich najnajniejszych filmów. Wspaniałe aktorstwo zarówno odtwórcy roli Bastiana, jak i Atreju. Co do Noaha Hathawaya to szczerze przyznam, że nie spotkałem się w żadnym innym filmie z taką niezwykłą i tak oddziałująca na widza urodą chłopięcą. M.in. z tego powodu tak bardzo chciało się nim byc. A co do Gmorka- to omal w nocy po obejrzeniu nie zmoczyłem łóżka. Film oceniam na 10

kara_czurin

dla mnie ten film jest wieczny:) jeden z niewielu, które pamietam z dzieciństwa:) ooo.. takie miłe wspomnienia się z nim wiążą. pierwszy raz oglądalam go sto lat temu z tatą, heh takie rzeczy sie pamięta:) chętnie bym obejrzała jeszcze raz, taki flashback do 9 roku życia:) nie wiem czy ktos z was widział te nowsze wersje, jeżeli nie to wierzcie mi są beznadziejne, no ale co tu się dziwić, w końcu ta oryginalna wersja "niekończącej się opowieści" jest nie do przebicia:D
pozdrawiam:)