Już od dwóch dekad ;) kocham takie magiczne kino i cieszę się, że się na nim wychowałam !! ;) i oglądam, choć znam na pamięć, co roku, przy okazji różnych świąt w TV.
ja również!!! :D nieważne, że efekty specjalne do bani, nie jest taki "widowiskowy" jak dzisiejsze filmy, ale to klasyk, uwielbiony od moich najwcześniejszych lat i kocham to!!!! :D
A ja go nienawidzę. Pamiętam jak w przedszkolu musiałem go oglądać, bo wszystkie dzieci to chciały, a to było takie głupie i jeszcze ten pies :/
Że co patrykDJ2009 ?? moim zdaniem jest to piękny film i przebija niejedno dzisiejsze komercyjne za przeproszeniem gówno a dla twojej wiadomości to nie był pies tylko smok widać jak oglądałeś ...
ukochany film z dzieciństwa (myślę, że jeden z lepszych z serii fantasy), zawsze z chęcią do niego wracam :)
dziecko hahahhahaah co ty oglądasz
przecież ty masz 10 lat
z kim ja pisze ja piernicze ale wsyd
Przeważnie tak jest że to co musimy tego nie lubimy. Pamiętam klientkę, które przyszła nauczyć się w tydzień jeździć konno bo szef chciał żeby poszła na kurs hipoterapii. Ktoś kto jeździ konno wie, że ciężko nauczyć się jeździć konno w tydzień. Problem jednak był w czym innym pani się poprostu bała koni i strachu w tydzień nie przełamała. Pod koniec tygodnia stwierdziła, że umiejętności nabyte w tydzień nie wystarczą. Zraziła się do koni i więcej się u nas nie pokazała.
Pierwszy film z tej serii fantasy jest najlepszy, te pozostałe ( nakręcono jeszcze dwie części ) są po prostu okropne, pamiętam jak kilka lat temu czytałam książkę, jakoś nie przypadła mi się nie podobała. Chyba po raz pierwszy film podobał mi się bardziej od książki.
Pierwsza część najlepsza, ma taki niezwykły klimat. Ale druga część też mnie się spodobała, lecz nieco mniej niż pierwsza. :)
Nie pamietam czy było to w 1 czy w 2, ale w każdym razie potwornie przerażająca była dla mnie pewna scena z tego filmu. Działo się to na jakieś pustyni? kiedy Bastian musiał przejść granicę 2 posągów co naparzały do niego laserami z oczu. Dodatkowo wszystko podkreślała poważna muzyka która utkwiła mi w pamięci i te ponure kształty tych skamielin... coś strasznego nie mogłem się otrząsnąć przez kilka dni...