PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=186513}

Niemy krzyk

The Silent Scream
1984
5,0 1,3 tys. ocen
5,0 10 1 1308
1,0 3 krytyków
Niemy krzyk
powrót do forum filmu Niemy krzyk

Najpierw dary zgromadźcie bogate,
Piękność, zdrowie, rozum i dostatek,
Potem słońcem ogrzejcie sypialnię,

Potem progi zamiećcie na czysto,
Zanim bytu wielką rzeczywistość
Zaprosicie - już nieodwołalnie.

sofiana

To nie moja twórczość rzecz jasna. M. P.-J.

sofiana

Przeczytałam większość postów i muszę przyznać, że wniosek nasuwa się jeden. Brak jednomyślności jest rzeczą naturalną, podobnie jak pluralizm poglądów, więc nie ma co liczyć, że ktoś tu kogoś do czegoś przekona. Jedni (zagorzali przeciwnicy „moherowych beretów” i poglądów konserwatywnych) uskarżają się na odbieranie im prawa do decydowania o własnym ciele. Drudzy (podzielający stanowisko kościoła katolickiego) zarzucają oponentom zbytni liberalizm. Tak sobie o tym wszystkim myślę i smutno mi się robi jakie oblicze ma współczesna wolność wyboru. Niestety nasze życie to jeden wielki fastfood. Małżeństwa zawierane w myśl zasady „i nie opuszczę cię aż do śmierci” kończą się rozwodem po dwóch lub trzech kłótniach, bo „niezgodność charakterów”. Prawdopodobieństwo spotkania 15-letniej dziewicy jest takie samo, jak wylądowania statku kosmicznego w centrum Warszawy, a seks jest tak samo popularny wśród nastolatków jak w moich czasach zabieranie wycinków z gazet o „Dynastii”. Trochę odpowiedzialności. Proszę… Bo chyba o niej zapominają ci, co tak walczą o prawo decydowania o „własnym” ciele. Ot, taka wygodna furtka, gdyby się wypiło o jednego drinka za dużo. Nie uważam, że seks to tylko prokreacja a ci, którzy nie planują dzieci powinni stosować „szklankę wody zamiast” lub „między drzwi i laczkiem.” Bez przesady.
Przeciwnicy film zarzucają mu medyczną niewiarygodność i propagandę. Ludzie pomyślcie trochę! Wbijcie sobie do głowy, że aborcja to nie wyrwanie zęba, jak większości się wydaje. Płód, dziecko, to-coś* (*- niepotrzebne skreślić) po rozłożeniu nóg nie wyskoczy samo z macicy do ścieków. A te bojowniczki o wolność wyboru i prawo do aborcji podziwiam, za tak radykalne stanowisko. Rozumiem, że pojęcie sumienia raczej tutaj nie funkcjonuje (dla niektórych zbyt uduchowione określenie) więc życzę wam Drogie Panie, żeby wasze superego, już PO WSZYSTKIM was nie rozczarowało. Znam kobiety, które przeszły zabieg i nie wiem czy je potępić czy bardziej im współczuć. Chyba jednak to drugie…