ale wciaz nic specjalnego. W porownaniu z Ringami czy Klatwami, zdecydowanie bardziej ulozony z jasniejsza fabula. Oczywiscie wciaz mozna sie zakrecic w roznych miejscach (kiedy grupa dziewczyn tlumaczy jak dziala owy lancuszek zabojczych telefonow, czy kiedy poznajemy kto tak naprawde zabija i jaka jest zabojcy przeszlosc), a pod koniec filmu robi sie wlasciwie lekki balagan.

Horrorem bym tego nie nazwal, predzej thrillerem... Nie bardzo straszy, bo trupiobladych dziewczynek o dlugich wlosach juz sie naogladalismy, ale i tak mozna sie wciagnac...