Jak ktoś nie czytał. Jedyna słuszna recenzja experta kina

bardzo bym była szczęśliwa, gdyby cały świat sprzyjał "ulepszaniu człowieczeństwa w człowieku". ale nie zawsze sprzyja. a czasami sprzyja w bardzo nielogiczny sposób. obozy zagłady dobre nie były, a jakoś nikt nie ma już ochoty tematu powtarzać. czy to dlatego, że Hitler rozrzucał z mównicy kwiaty? nie sądzę.
film do przyjemnych nie należy. ale czego miałam się spodziewać po filmie, który jest o brutalnym gwałcie, jeśli nie brutalnej sceny gwałtu?... chyba każdy wie, na co się zdecydował, wybierając ten tytuł. ja nie liczyłam na amerykańskie "jestem z Ciebie dumny, synu". film bez morału, bez zakończenia, bez pointy? a może to właśnie jest morałem... bo dokąd prowadzić może nieuzasadniona przemoc i zezwierzęcenie?

Swoją drogą. Nie wiem, czy to, że stłukli nie tego, co trzeba, wprowadza jakiś pozytywny akcent. Może wręcz przeciwnie? Może to na zasadzie "świat jest zły, ale I TAK może być jeszcze bardziej niezrozumiały"?

W agresji i w chęci zemsty niewiele zdziała. Powinien był bardziej dbać o bezpieczeństwo swojej kobiety yo.

o tym, co powinien, to akurat zdecydował reżyser w tym przypadku ;). a my mamy patrzeć i ewentualnie wyciągać wnioski.

przecież to właśnie napisałem :O

zdecydowanie się nie zrozumiemy...
napisałeś "powinien był bardziej dbać o bezpieczeństwo swojej kobiety". Kto? Reżyser?!
Nie widzę powiązania. Wyjaśnisz?

napisałem iż aż że to moja odpowiedź na wizje reżysera wnioski zostały wyciągniętę

jakoby azaliż owszem aha.

rozumięm zgądzam się więc

:D a jednak można się dogadać.

a możną