1. Nr mechanika "52" wskazywał, że były przynajmniej 52 takie strefy. Część klonów żyło równolegle, część byłą inkubowana na Teth do momentu gdy skończy się żywotność tych na Ziemi: Jacka poznajemy w momencie gdy ma zostać odstrzelony za 2 tygodnie.
2. Ludzie mogli być niewidoczni gdy pozostawali w bezruchu. To nie jest jasne. Malcolm mówił, że "pancerz czyni ich niewidzialnymi...na ogół".
3. Jack był bierny bo tak go zaprogramowano. Wyobraź sobie, że nagle ktoś Ci mówi, że rodzina z którą obcujesz na co dzień nie jest Twoją rodziną. Pewnie starałbyś się dociec prawdy i Jack to właśnie zrobił ale trudno go winić za niewiedzę, zwłaszcza, że nie był winny zaniedbania. Bajka zaszczepiona klonom przez Teth trzymała się kupy.
4. Efekty są oszczędne ale zrealizowane bardzo dobrze. Trudno spodziewać się wodotrysków w postapokaliptycznym świecie.
5. Dźwięk w filmie jest znakomity, łącznie z piosenką. Nie wiem dlaczego nie został nominowany do Oscara.

Fabularnie film jest oczywiście przeciętny, odtwórczy i nie zachwyca aktorstwo. Ale jest dużo słabszych filmów z tego gatunku.

Klony z ziemi były wzywane na górę, czyszczono pamięć i z powrotem na dól. Tak według mnie, inaczej by ich sprzątano dronami, a te na statku to zapasowe w razie "awarii" pierwotnych które trzeba było usunąć.

Dość odważna teoria ale raczej nieuzasadniona. Klony były utylizowane "po upływie daty przydatności". Zauważ, że wiek przebywających na Ziemi klonów był zbliżony.

Czlowieku, az oczy bola od czytania tych Twoich zdan wieloBŁĘDNIE zlozonych. Moze zamiast kinem SF zainteresujesz sie powrotem do szkoly? To by rowniez pomoglo Ci zrozumiec podstawowe aspekty samego filmu. Praktycznie wszystko o co sie pytasz bylo w filmie calkiem niezle wyjasnione. Wystarczy uwaznie ogladac ze zrozumieniem i wykazac odrobine wlasnej inteligencji. Tych sektorow o ktore pytasz bylo cale multum bo ciezko aby jedna dwuosobowa ekipa byla w stanie ogarnac cala planete. Sektory byly rozgraniczone strefami promieniowania, aby wszystko utrzymac w tajemnicy. Gotowe zestawy klonow byly przygotowane na Tecie do zastapienia obecnej zalogi w razie wystapienia jakichkolwiek problemow, ktora zwyczajnie byla eliminowana. Scavengerzy czyli ludzie nosili pancerze wykonane z elementow mysliwcow stealth, ktory pomagal im sie ukryc przed dalekosieznym skanowaniem Teta. Drony ich widzialy z kilku oczywistych powodow. Nie ma takiego materialu maskujacego, ktory bylby w 100% odporny na skanowanie bliskiego zasiegu. Drony mogly miec rowniez wbudowany detektor ruchu i cala mase innych czujnikow bliskiego zasiegu.

"dosłownie od początku filmu są jakieś nieścisłości,
strasznie irytowała mnie głupota tych Scavengers, piękne widoki (spójrzcie na ruiny
Waszyngtonu w Fallout 3...), wysysanie przez 40 lat wody morskiej (koleś lata sobie po
wszechświecie i przy takiej technologii nie potrafi zrobić tego w rok)"

Za to zdanie powinnienes dostac nagrode nobla bo na calej planecie chyba tylko ty jeden jestes w stanie rozszyfrowac o co konkretnie w nim chodzi.

Denerwowala cie biernosc bohatera. Ciekawy jestem jak ty bys sie zachowywal po kasacji pamieci lub zwyklej lewatywie :)