PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=535756}

Niepamięć

Oblivion
2013
6,8 143 tys. ocen
6,8 10 1 142797
5,8 35 krytyków
Niepamięć
powrót do forum filmu Niepamięć

Dlaczego Jack na Czarnej Skrzynce odsłuchał nagrania do samego końca, gdy został z Viką? Przecież Czarna Skrzynka została w wystrzelonej części statku. To było totalnie bez sensu.

Dlaczego na kapsule Julii było jej panieńskie nazwisko? Domyślam się po co - bo gdyby Jack ją znalazł, to nie byłoby zagadki, bo zobaczyłby swoje nazwisko. Ale jakie wyjaśnienie od strony fabularnej?

A film jest świetny! Muzyka - orgazm!
Posłuchajcie tego:
www.youtube.com/watch?v=4Hl-rxb4WH8

ocenił(a) film na 8
Sighma

Na kapsule Julii jest jej panieńskie nazwisko, bo nie zdążyli się pobrać, a przynajmniej ja tak uważam. We wspomnieniach jest scena oświadczyn, ale ślubu nie, więc moim zdaniem o to chodzi. A z czarną skrzynką to jedyne wyjaśnienie to to, że prawdopodobnie główna część statku przesyłała dane do wystrzelonej, ale to moim zdaniem zwykły błąd w filmie.

mrmn

Hmm,,, wyraźnie zostaje powiedziane, że ona jest jego żoną. nie musiała zmieniać nazwiska. przy morganie mówi, że jest harper, aby podkreślić wagę tego małżeństwa podejrzewam.

ocenił(a) film na 8
Whiskerss

No musimy oprzeć się na domysłach, w filmie nie zostało to wyjaśnione :/

ocenił(a) film na 8
Sighma

Jeśli chodzi o czarną skrzynkę to też się nad tym podczas seansu zastanowiłem i nie wiem jak jest w rzeczywistości, ale może być przez jakiś czas bezprzewodowo wysyłany dźwięk to skrzynki dopóki jest w zasięgu (zresztą dźwięk się urywał podczas odsłuchiwania w jednym momencie, więc raczej tak było).
A co do nazwiska to są 2 wytłumaczenia:
1. Po ślubie nie przyjęła jego nazwiska. (w co raczej wątpię)
2. Do ślubu nie doszło, bo polecieli na misję, a Julia mówiąc, że nazywa się Harper po prostu chciała podkreślić swoją wieź z Jackiem. (co jest raczej bardziej prawdopodobne).
Tak czy siak film bardzo dobry, a muzyka rzeczywiście super, efekty też, cała stylistyka, no i Olga śliczna jak zawsze.

ocenił(a) film na 8
fire_diablo

co do nazwiska to bardzo prawdopodobne jest własnie to ze do slubu nie doszlo ale Julia chciała podkreślić, że są ze sobą i wgl ;)

ocenił(a) film na 8
fire_diablo

-SPOILER-
Do ślubu doszło, jednak kapsuła hibernacyjna już była wykonana i ze względu na cięcia kosztów (kolejny bąbel spekulacyjny pękł i wyprawa przewidziana zgodnie z założeniami Sida Meiera na Alfa Centauri musiała zadowolić się celem w obrębie Układu Słonecznego [nazywanego pieszczotliwie Solar System]) pozostawiono nazwisko panieńskie. Mogło też chodzić o chęć oszukania fiskusa - gdyby rozliczali się oddzielnie, to Jack mógłby odpisać od podatku pensję wypłacaną guwernantce (która uczyła Jacka gry na harmoszce i popijania wódki bez zagryzki) surowej, fundamentalistycznej Meksykance wyznania mojżeszowego - Fridzie Beach. Biedne to maleństwo ciężko zasuwało w USA by opłacić operację swojego jamniczka cierpiącego na wilczy apetyt. Prócz tego naruszało co jakiś czas zapas liofilizowanej wieprzowiny Jacka (z zapasów na wyprawę - produkowanej zresztą w Polsce przez firmę V..a z padłych ze śmiechu krów) i wysyłało w paczce do Oaxaca do Meksyku dla swojego kochanego psiuńcia. By nie wzbudzić podejrzeń pograniczników (wiecznie nienażartych grubasów trzymających Big Maca w dwóch dłoniach, przez to często z pogryzionymi palcami) w paczce wysyłała też przeważnie po 300-500 g heroiny dla swojego brata Malcolma, który nie wiedział, że Alfred w USA przeszedł operację zmiany płci i był obecnie siostrą - Fridą. Wydarzenia, które miały miejsce potem zepchnęły te fakty na dalszy tor, a Malcolm - kryminalista, boss kartelu narkotykowego stwierdził, że skoro wybrańcy spośród wybranych - astronauci (nie mylić z kosmonautami [kosmonautką była Julia, podczas gdy Jack był astronautą - w tym miejscu warto wspomnieć również o różnicach w wychowaniu naszych bohaterów - Julia wychowywana była przez rosyjskich uczonych, podczas gdy Jack dorastał mając matkę i ojca - naukowców]) zeszli na psy (nie mylić z jamniczkiem, który zresztą przeżył wojnę i o jego fantastycznych przygodach mają wkrótce kręcić w Wenezueli cudną telenowelę) to on mafioso musi coś zrobić, by ratować ten świat. Resztę znacie...

P.S. Są to w większości moje domysły, ale ryzyko błędu jest niewielkie. Możecie zakładać, że to fakty.
P.S2 Film mi się podobał. (naprawdę!)