PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=535756}

Niepamięć

Oblivion
2013
6,8 143 tys. ocen
6,8 10 1 142797
5,8 35 krytyków
Niepamięć
powrót do forum filmu Niepamięć

Ostatnio tak poszatkowanym filmem bylo, z tego co pamietam, Krolestwo Niebieskie. Film kinowy mial sie NIJAK do wersji rezyserskiej na BR. Nijak. Tutaj podobnie, na moje oko wycieta jakies 20-30 minut i to wycieto ORDYNARNIE (tak, z podkresleniem)! Nie ma wielu scen z zajawek tego filmu w sieci i to scen waznych, a w dialogach pojawiaja sie nawet nawiazania do osob i sytuacji, ktore w ogole sie nie pojawiaja i o ktorych nic nie wiemy (podziekowana dla mojej Milej za niezle ucho i swietne kojarzenie). Sam scenariusz mam wrazenie byl zupelnie inny, poniewaz calosc przestaje sie kleic gdy spojrzec dokladnie. Dlaczego drony sie psuja, dlaczego nie ma czesci zapasowych, dlaczego ludzie byli w ogole potrzebni do takich prac, KTO wybral akurat tego Jacka (jakas "ona" - co za ona!?), dlaczego "stwory" na poczatku sa czysto mechaniczne, kto co jak kiedy - nosz kurka! Sieczka.

Ma-sa-kra.

Plusy (i to duze): muzyka, scenografia, efekty specjale i pomysl. Na ten momet jednak 6 i nie moge dac wiecej, po prostu nie moge - film jest niekompletny i TO WIDAC. Jesli wyjdzie wersja rozszerzona bede szczesliwy, ale teraz - powtorze - 6 i nic ponad.

Coz za szkodaaa.

Też mi się wydawał pocięty. Oczekuję wersji rozszerzonej.

ocenił(a) film na 9

Tak, podpisuję się - she said powiedział morgan - czyli ktoś wybrał akurat t-49 jako najbardziej ciekawskiego
a padlinożercy są czworonożni niejako, mocno zwierzęcy na początku a potem widać, że to ludzie w pancerzach.

@Galnospoke, film uważam za przeciętny, ale można spróbować odpowiedzieć na kilka Twoich pytań:
1) Dlaczego drony się psują? Bo zestrzeliwują je ludzie Morgana Freemana. W końcu muszą się bronić przed nimi.
2) Dlaczego nie ma części zapasowych? Statek matka zdaje sobie sprawę że to co zasila drony może być użyte przeciwko niej.
3) Dlaczego ludzie byli w ogóle potrzebni do takich prac? Tom i jego partnerka to już nie ludzie, tylko klony, może statek matka uznał że ludzie nadają się lepiej do takich zadań niż roboty.
4) Jaka "Ona"? Chodzi o Julię.
5) Dlaczego "stwory" na początku są czysto mechaniczne? Nie są, Morgan Freeman tłumaczy że hełmy i urządzenie do przetwarzania mowy jest po to aby ukryć się przed dronami, ludzie udają roboty aby przetrwać.
"Nie ma wielu scen z zajawek tego filmu w sieci i to scen waznych" - jestem świeżo po kinie, obejrzałem wszystkie oficjalne trailery, nie ma żadnej sceny która nie pojawiła się w kinie, jeśli się mylę - proszę o konkrety.
"nawiazania do osob i sytuacji, ktore w ogole sie nie pojawiaja i o ktorych nic nie wiemy" - brak
"kto co jak kiedy - nosz kurka! Sieczka." - nie przesadzajmy, to film dla przeciętego Amerykanina, wszystko w filmie było proste jak budowa cepa.

ocenił(a) film na 8
mjekyll

Tu muszę się zgodzić z mjekyll, może ogólnie wizja całego świata jest lekko naciągana i ma parę nielogiczności, ale faktycznie wszystko to co jest w zwiastunach, jest w filmie, nie ma dialogów odnośnie osób, które się nie pojawiają.

Film jest naprawdę spójny przecież, wszystko się wyjaśnia, wszystko się ładnie zazębia, od tego stadionu z pierwszych scen, po finał w kosmosie, parę zaskoczeń jest, dodatkowo wszystko ładnie wyjaśniono, całą historię od tego 2017 roku, może to nie jest najoryginalniejsza rzecz na świecie, "Moon" i "Metal Slug" mi się wciąż kojarzy, ale przynajmniej rzetelna. No i jak kolega wyżej wspomniał, to w sumie proste jak budowa cepa się okazuje, to w jakiej teraz jest formie, jest bardzo satysfakcjonujące i nie ma co tu rozszerzać.

użytkownik usunięty
mjekyll

1) bzdury - ludzie generalnie uciekaja gdzie pieprz rosnie na widok drona, po to zreszta nosza chelmy zagluszjace aktywnosc mozgu. Atakuja drona tylko gdy musza.
2) megabzdury - i dlatego superinteligencja prosi na kolanach "och, naprawcie te drony z tych odpadkow, ktore sa, bo innych czesci nie mam".
3) nie zrozumiales pytania, kompletnie.
4) absolutna mega-mega-bzdura. Jaka Julie, Julia pojawia sie pozniej i nie ma wiele do powiedzenia, stanowiac zaskoczenie i zagadke dla wszystkich stron sytuacji. Freeman jest w szoku gdy Julia przedstawia sie nazwiskiem. Ktos wybral TEGO Jacka - KTO?
5) obejrzyj jeszcze raz film.

"jestem świeżo po kinie, obejrzałem wszystkie oficjalne trailery, nie ma żadnej sceny która nie pojawiła się w kinie, jeśli się mylę - proszę o konkrety" - ha, ha, ha. Uwielbiem takich, nie widzi, oglada filmy miedzy popkornem, a cola, len patentowany, ale oczywiscie zaraz zada konkretow - bo mu sie ruszyc mozgownica nie chce. Mistrzu spostrzegawczosci, wez sobie zobacz trailer na YT i np. pierwsza scena o ktorej pamietam: Julia budzi sie, mowi "Jack", a Jack pyta "skad znasz moje imie?" - tej sceny nie ma jak i kilku innych. Co wiecej, o jakiej wojnie Jack wspomina, zanim wystartowal w strone obiektu, jaka wojna miala sie skonczyc, aby mogli zyc "dlugo i szczesliwie". Itd itp.

Od razu mowie - nie chce mi sie prowadzic tej dyskusji, traktuje nawet ten wpis jako strate czasu.

ocenił(a) film na 8

Ja pamiętam scenę gdy Julia się budzi i wypowiada imię Jack'a, a on się strasznie dziwi. Ona potem traci przytomność. Także coś tu jest nie tak w tym co piszesz.

użytkownik usunięty
tomit

Ona wypowiada imie, ale reakcja Jacka jest mocno powsciagliwa - nic nie mowi, robi tylko glupia mine.

użytkownik usunięty

Skoro to strata czasu, to następnym razem się wstrzymaj, lepiej dla ciebie i ogolu.

użytkownik usunięty

Jakze wiele wniosles do tematu!

użytkownik usunięty

vice versa, objętościowo może mnie bijesz, ale cała twoja logika jest o kant dupy, aż dziwne że tego nie zauważasz

użytkownik usunięty

Jakze znow wiele wniosles do tematu! Ej, sprawdz czy Cie nie ma w innym pokoju...

ocenił(a) film na 7

faktycznie, ona mówi, Jack i w trailerze potem jest czarny obraz i "how do you know my name", ale te słowa Jack wypowiedział do freemana, takze to trailer jest tak sklejony a nie film pociety

@Galnospoke - to ciekawe co piszesz... To może by jeszcze bardziej uzasadniało tezę, iż film miał stanowić MEGA-ALEGORIĘ na tzw. "WOJNĘ Z TERRORYZMEM" i szerokim masom OTWORZYĆ OCZY!
Tak więc teraz ładna interpretacja nam się wyłania z serii tzw, "teorii spiskowych" - "któś tam" tudzież "nieistniejąca" w "demokracji" CENZURA zażądała powycinania różnych scen przed dopuszczeniem filmu do dystrybucji...

Innymi słowy: DOKŁADNIE JAK W PRL to zwykło się robić z treściami "ideologicznie niebezpiecznymi"

Akurat aktualnie kręci się często ujęcia tylko do zajawek. Ja jakoś fabularnie pocięcia nie zauważyłem. Jakieś sceny na pewno są, ale wątpię żeby aż 30 minut.