PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=535756}

Niepamięć

Oblivion
2013
6,8 143 tys. ocen
6,8 10 1 142797
5,8 35 krytyków
Niepamięć
powrót do forum filmu Niepamięć

wiem ,że to kino amerykańskie, wiem ,że to Tom Cruise,że to Freeman itd,no ale myślałam ,że
może jednak będzie to coś więcej niż kolejny film z ich udziałem. Gdzie bardziej kojarzy się ich
z innymi rolami niż identyfikuje z ta produkcją.

Dla mnie film był zbyt monotonny,element tzw zaskoczenia kiedy dowiadujemy się co i jak
,mnie osobiście nie zaskoczył . Co więcej przypomniał mi się film Moon.Można było się
postarać i wymyślić trochę ciekawszą historię. Kolejna rzecz - nie podobały mi się krajobrazy
stworzone komputerowo - mamy XXI wiek ,naprawdę ciężko jest zatrudnić dobrych grafików
,którzy stworzyliby coś bardziej rzeczywistego ? To jak z charakteryzacją w Atlasie Chmur,gdzie
nie dało się tego oglądać.

Mam wrażenie,że Niepamięć to taka zapchaj dziura - żeby nie było ,że Kosinski nic nie robi.
Lubię kino Sci-fi ,ale ten film absolutnie mnie nie przekonał. Co więcej porażają mnie głosy
jakoby było to arcydzieło i w ogóle film wszech czasów. A już spostrzeżenia,że w końcu w
Niepamieci spotykamy się z czymś innym niż w innych filmach tego gatunku to już jakiś absurd.

Mega super bohater,jedyne remedium na uratowanie świata robi swoje i wszyscy żyją długo
szczęśliwie - no proszę Was ... A scena końcowa powala na łopatki ,ci ludzie wychodzący zza
krzaków - sztuczna atmosfera napięcia i wzruszenia. Oj..... brakowało tylko powiewającej flagi
amerykańskiej w tle .Aaa no tak,bo zapomniałam,że przecież w przeciwieństwie do innych
produkcji sci fi rzecz dzieje się w Stanach :P

ocenił(a) film na 5
badi1981

Końcówka wbiła ostatni gwóźdź... No, ale przecież musiał być szczęśliwy happy end :) Początek ok, film zapowiadał się nieźle, a potem równia pochyła - ani to o Harperze, ani o rebeliantach, ani obcych czy o samej wojnie - jakoś tak polizany każdy cukierek i wyrzucony do kosza. Klimat postapo też niedorobiony - jedynie domek i zebrane tam rzeczy trochę przypominały Fallout 3. Może nie całkiem stracone, ale z pewnością to nie były dobrze spędzone dwie godziny.