.. tego nie spieprzyli. Tak jak w przypadku "Prometeusza" - bo jednoznacznie mi się ten film
skojarzył.
Jesli podobal Ci się Prometeusz to polecam inny film s-f w podobnym klimacie ( obca planeta, pozaziemskie cywilizacje....) "Małpy w kosmosie" ;)
" Małpy w kosmosie" ??? Cóż za zarozumialstwo, żeby polecać mi film , w którym sam występujesz..
"Prometeusz" podoba się wszystkim wybitnym znawcą kina.. Taka jest prawda.
Jak Ty jestes wybitnym znawca kina to ja jestem wybitnym lekarzem ktory wlasnie znalazl lekarstwo na raka . Podejrzewam ze Prometeusz Ci sie podobal bo go nie zrozumiales , wiec uznales ze to jest bardzo ambitne kino
Ty lepiej nic nie podejrzewaj, bo osiwiejesz z wysiłku. Lepiej przytul misia i idż spać.
wysunales taki argument ze nie mam już nic do powiedzienia. przytulam misia i IDŻE spać ;)
powiem Tobie tak , to Ty sie uznaleś za wybitnego znawce kina nie ja , jeśli chodzi o mnie to trafileś akurat na wybitnego znawce tematyki "alien" a przyznasz chyba chociaż że "prometeusz" do "alien" nawiazuje i w tej materii niejaki prometeusz kompletnie mnie zawiódł. Jeśli tobie sie "prometeusz" podobal to ok nie mam zamiaru wyzywać cie od troli ;) jednakowoż dla mnie "prometeusz" obraził rzesze fanów obcego o których pewnie nawet nie masz pojecia bo jeszcze cie wtedy "podejrzewam " ;) na świecie nie bylo
Ridley Scott ma w swoim dorobku arcydzieła.
Joseph Kosinski ma w swoim dorobku jedną kupę zwaną Tron Dziedzictwo.
Szanse, że ten film będzie na poziomie Prometeusz są znikome.
Nie rozumiem Twojej implikacji. Skoro Scott ma arcydzieła, a Prometeusz był słaby (przynajmniej średni), natomiast Kosinski ma "kupę" ...to ja tu nie widzę nic innego, jak to, że i "Oblivion" takową kupą może być, czyli (jesli przyjmiemy, że "kupa"=słaby/średni film to) może być na poziomie Prometeusza. Mylę się?
przede wszystkim Prometeusz nie był słaby a Tron 2 to istna propaganda żydowska i denny film. Mogli sobie gwiazdy dawida narysować na tych kostiumach
dokładnie przecież Prometeusz to znakomity film ale jak każde SF nie dla każdego. Niestety do dobrego SF trzeba mieć mózg. Sądzę, że Oblivion będzie tym SF dla bezmózgich.
Nie rozumiem jak można obrażać drugiego człowieka sugerując, że nie ma mózgu, jednocześnie totalnie go nie znając.
przypomnę "Niestety do dobrego SF trzeba mieć mózg. Sądzę, że Oblivion będzie tym SF dla bezmózgich."
ci co zachwycają się Avengerami to jest ta część bez mózgowa.