Zastanawia mnie sprawa tego gwałtu. Herling- Grudziński kreował się na sprawiedliwego, niegwałcącego. A przecież sam był wyposzczony. Czyli jego relacja również jest pozbawiona realiów? :(

Herling CHYBA nie zmyslal jak ten wyzej.
Co do popedu to czesto zanika w podobnych warunkach. Liczy sie jedzenie, przetrwanie...

Czyli teoria na temat gwałtu na Irenie bierze w pysk. :(

Poszedłem do kina na pewnik. Uwielbiam Petera Weira więc film, jak każdy inny tego reżysera, musiał być wspaniały. Musiał, a nie był... Piękne krajobrazy ale montaż pozostawia wiele do życzenia. Fabuła naciągana - faceci, którzy od długiego czasu nie widzieli kobiety, na widok atrakcyjnej Saoirse Ronan reagują obojętnie, krew się nie burzy, traktują kobietę zgodnie jak córkę. Może oceniłbym wyżej ale wydaje mi się, że jest to najsłabszy film Petera Weira.

Też uwielbiam Weira. Na "Niepokonanych" poszłam tylko z uwagi właśnie na reżysera. Też uważam, że to najsłabszy jego film. Nie jestem w stanie zrozumieć, jak mógł coś takiego nakręcić.

Porównywanie tego filmu do Indiany "Jonesa" jest absurdalne. Film akcji, wymyślony w 100%, czysta dobra rozrywka, to zupełnie co innego, niż film aspirujacy do dzieła, które ekranizuje autentyczne wydarzenie.

Podszedłem do tego filmu z nadzieją, iż zobaczę ciekawą historię, która wiąże się z krajem w którym się urodziłem. Po obejrzeniu go nie jestem w stanie go całkowicie skrytykować, lecz również wychwalać go nie zamierzam. Wiele sytuacji było w tym filmie naciąganych, prawie wszystkie zostały już wymienione w tym temacie. Mnie osobiście najbardziej raziła sprawa z dziewczyną, kompletny brak zainteresowania ze strony postaci granej przez Colina. Rozumiem, że w grupie uciekinierów byli ludzie, którzy mieli w sobie na tyle człowieczeństwa, iż nie chcieli wykorzystywać dziewczyny, lecz oczekiwałem chociaż próbę zaatakowania jej przez Walke w celach wykorzystania seksualnego, no ale nie doczekałem się.

Strasznie mi się dłużył, tak na prawdę dialogi i wszystko to co działo się po tym jak uciekli przez płot, były w moim odczuciu takie, że równie dobrze mogło by ich nie być, bo nie wywnioskowałem z nich żadnych głębszych przemyśleń. Taka paplanina by zająć czas ucieczki, która swoją drogą była taka, kompletnie nie odczuwalna. Dla mnie to oni tam mogli nawet z 3 km przejść, nie byłem w stanie odczuć jako widz ich "długiej" podróży.

Mimo wszystko zdjęcia oraz gra niektórych aktorów nadrobiły trochę niedociągnięcia i mimo, że film uważam za daleki od ideału, to nie skazuje go na porażkę. Podsumowując krótko: naciągany, średni, lecz również dobre zdjęcia oraz częściowo gra aktorska, tyle na ten temat.

nie rozumiem cie najpierw narzekasz na rzekomo naciagane sceny a potem chcesz jakiejs nierealnej naciaganej akcji ktora w rzeczy wistosci nigdy nie mogla sie zdarzyc

A gdzie ja napisałem, że chce jakiejś nierealnej akcji? Mój cały post dotyczył właśnie tego, że dużo wątków w tym filmie było naciąganych i właśnie to one w rzeczywistości nigdy nie mogłyby się zdarzyć, a przynajmniej nie powinny :) .

Może warto najpierw byłoby przeczytać książkę Rawicza? A dopiero potem marudzić?
A poza tym... skoro żona Sikorskiego jest konsultantem, to czego się mamy spodziewać?

Film musi się sam obronić. To proste, gdyby zgwałcili kotkę, trzeba by było podnieść poprzeczkę wieku a tego nikt z producentów nie chce.
W założeniu marketingowców na film miała póść cała Polska - mamusie/ nie zgwałcone przez tatusiów haha;)/ tatusiowie i dzieciątka.
Przeciez trzeba zarobić, nie można zawężać gremium potencjalnych odbiorców / odbiorca = pieniądz/.
Stara gwardia reżyserska już się wypaliła, nie oszukujmy się/ prócz Tarantino i Jarmusha/.

pozdr

Wspanialy film i prosze sie nie sugerowac wypocinami tych "pseudo-znafcow" szkoda na nich czasu a co do prawdziwosci histori : "Historia, którą opowiedział „Newsweekowi”, nie mogła zostać zaczerpnięta z „Długiego marszu”, bo znacznie się od niej różni. Jest za to tą samą, którą rok temu usłyszał James Dyson. Czy Gliński byłby w stanie ją wymyślić i zapamiętać ze wszystkimi szczegółami? Wątpliwe. Jest schorowanym człowiekiem. Właściwie nie rusza się z domu. Mówienie przychodzi mu z trudem. Niemal całkowicie stracił wzrok. Hugh Levinson próbował znaleźć dokumenty, które podważyłyby prawdziwość historii Glińskiego. Takie jak te, którymi obalił wersję Rawicza. Nie udało się. Dotarł za to do Ruperta Mayne’a, oficera brytyjskiego kontrwywiadu stacjonującego w latach 40. w Indiach. Ten dobrze pamięta, że w tamtym czasie przyprowadzono do niego kilku mężczyzn. Choć nie przypomina sobie ich nazwisk, to jest pewien, że podczas przesłuchania usłyszał właśnie to, o czym dziś mówi Gliński."

Rozumiem, ze prócz Ciebie na filmwebie rezydują tylko "pseudoznawcy";)
Szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego zafiksowaliście się w punkcie "Czy to aby prawdziwa historia"?
Dla dzieła filmowego to nie ma znaczenia:
a/ pięknie opowiedziana historia, choć nieprawdziwa otrzymuje 10 pkt.
b/ dokument opowiedziany byle jak / Niepokonani/ , otrzymuje niską ocenę, mimo, że być może scenariusz zgadza się z faktami.
Ocenie poddaje się nasze przeżycia estetyczne związane z filmem, reszta to sprawa drugoplanowa.

"Rozumiem, ze prócz Ciebie na filmwebie rezydują tylko "pseudoznawcy";) " - to źle rozumiesz :P i gdzie mowilem ze jestem znawca?

Tarantino juz sie dawno wypalił. Po Pulp fiction.

Nie widziałeś Bękartów , ok.

widziałem dlatego piszę. To jego najgorszy film w karierze.

Ależ skąd, to tylko najgorsza recenzja, jaka czytalem na temat tego filmu;)

tylko najgorsza recenzja jest PRAWDZIWA.
A tytuł powinien być: "Bękarty Tarantino" bo tylko takie rodzi od lat.

Najgorsza recenzja - znaczy oczywiście, nieobiektywna i nieumiejętna;)
Tak więc prawdziwa jest to wtopa;)

Najlepsza recenzja jest krótka i nieobiektywna. obiektywna jest nauka.
Tak! Filmy Qu Te to wtopa! Brawo!

To są jeszcze jacyś dobrzy rezyserzy skoro widze ze na tej stronie każdy film lub rezyser jest krytykowany-_-

"To proste, gdyby zgwałcili kotkę, trzeba by było podnieść poprzeczkę wieku a tego nikt z producentów nie chce"- ale w historii opowiedzianej przez Glińskiego nic nie bylo o gwalceniu a to jest film oparty na niej...

Ja oglądam film, a nie szukam odpowiedzi na to czy wszystko co w nim miało miejsce, było idealnie odwzorowane. Widocznie historia Glińskiego jest na tyle mało wiarygodna, że w filmie wypada to słabo. Po za tym jestem w stanie zrozumieć brak gwałtu, ale braku chociażby zainteresowania ze strony Walki już nie. Nawet jeśli Gliński nic nie wspominał na temat prób jej zgwałcenia to reżyser filmu mógł chociaż wtrącić taki wątek, by wyglądało to w miarę realistycznie i miało spójność.

Film, jak to film, nawet jeśli oparty jest na faktach to według mnie reżyser powinien dodać coś od siebie by oglądało się go dobrze. Sam fakt, iż produkcja ta jest oparta na prawdziwych wydarzeniach nie oznacza, że film będzie dziełem, klasykiem czy nawet hitem.

Parafrazując, autentyczna historia jest dla Ciebie mało wiarygodna, więc należy ją sfabularyzować, aby była bardziej... autentyczna? Porażająca logika.

najgorsze ze to NIE JEST autentyczna historia tylko banialuki.

Co nie jest autentyczną historią? Mówisz o Rawiczu, czy o Glińskim?

obydwaj bełkocą farmazony.

Mhm. Cięta riposta, jak rozumiem. Dokumentację angielską z przesłuchania uciekinierów w Indiach pominiemy dla dobra riposty? No dobrze - to ja już pytań więcej nie mam.

poczytaj prace etnologa [ze 20 stron] o "realiach" opisanych wypraw. Po co mam ci tlumaczyc oczywiste oczywistosci ze to bajki ku pokrzepieniu serc?

Po to, aby to, co wg Ciebie jest oczywiste, nie było tylko bzdurnym komentarzem nie popartym żadnymi sensownymi argumentami - "robi sens"? Jeśli faktycznie odnosisz się w tym momencie do jakiegoś autora, to może podaj jakieś dane, dzięki którym faktycznie będę mógł te "ze 20 stron" znaleźć. Inaczej Twój wpis żadnej wartości merytorycznej nie ma. Słucham więc konkretów, a tzw. odzywki zachowaj dla kogoś innego, bo szkoda mi czasu, aby się do nich odnosić.

http://wyborcza.pl/1,76842,9015850,Polski_bohater__czy_polski_baron_Muenchhausen .html

http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:T2w_qEmb0c0J:www.etnologia.uw.edu.pl/z alaczniki/pracownicyteksty/SladamiWymyEtnolog5.doc&pli=1

jak poczytasz to sie dowiesz

haha wybiórcza- czytaj dalej a kompletnie wyparuje ci mózg. Flagowy, antypolski szmatławiec.

no nasz dziennik o tym nie pisze ani tv trvam ani gazeta polska ani gosc niedzielny- media dla uposledzonych umyslowo.

Uważam rze jesteś upośledzony, ale możesz z tego wyjść :) nigdy nie jest za późno, póki żyjesz

tez "uwazam rze" [lol!] jeszcze polska pozbedzie sie pisiarzy.

lol2
dzielisz ludzi na pro pis anty pis i nie widzisz innych opcji politycznych- co dowodzi że błądzisz w propagandzie i bezrefleksyjnej wegetacji lol3

Poczyta, jak znajdzie chwilę czasu. Za linki dziękuję.

Wszystko pięknie ładnie ,ale nie rozumiem fragmentu o podgrzewaniu "Polskich kompleksów". Z tego co mi wiadomo Polacy mają dużo więcej powodów do dumy niż inne narody i dużo mniej powodów do wstydu ,a te tzw. "kompleksy" to są tylko puste nieodnoszące się do niczego konkretnego słowa sztucznie wprowadzające do obiegu fałszywe z gruntu określenia. Jeśli masz chłopcze kompleksy to dlaczego przypisujesz je całemu Narodowi? Ja nie kojarzę ani jednego dla Polaków wspólnego. Ktoś mnie oświeci?

tu autor-Polak WYMYŚLA że przebył bohatersko Azje a on pierdzial w ciepły stołek.
Kłamie by reperowac swoj kompleks nizszosci. I paru innych [z pisu] też.

Kolego nie mieszaj polityki do sztuki, bo Cię wyprosze z mego skromnego wątku;)

to wypros mnie he he. tylko jak? gwałcąc swoją kotkę?!

Ale ty jesteś prymitywny, szary, (nieświadomy) żuczku. Szkoda że skasowali twój wątek, którym wystawiłeś prawdziwie prawdziwe świadectwo swojej osoby. Mam nadzieję że skasują ci konto ...bo jesteś męczący

ble ble ble...poszczekaj gdzie indziej.
swoja droga....CZEMU kasuja oni watki [zazwyczaj moje] z tak ciekawymi dyskusjami?
O co chodzi ? co ma WE ŁBIE ten filmweb? ktos tam lamal regulamin? Nie! BYŁY TAM ZŁE OPINIE O PiSie! Piss na to! Pewnie admin to zagorzaly pisowiec.

Znów nie zrozumiałeś prostego komunikatu;)
To sanktuarium sztuki, nikogo nie interesują Twoje poglądy polityczne, [za którymi kryje sie najczęściej nienawiść.]
Stary, widać Twoje cierpienie, jak na dłoni.
Skup się na merytorycznej ocenie odnoszącej się do własnego przeżycia estetycznego dotyczącego dzieła filmowego.

to ty nie rozumiesz mojego komunikatu. uzylem raz slowa pis.reszta o filmie.

filmweb we łbie ma kulturę- używaj mniej wulgaryzmów, żuczku nieświadomy (też regulaminu) a nie będą kasować twoich wielce ciekawych dyskusji. hau hau. swoją drogą szkoda że kasowali, były tam bardzo ciekawe wpisy (nie tylko moje ;) ) niebezpiecznie wychodzące poza obie opcje polit. A twoje wulgaryzmy tylko umożliwiły regulaminowe skasowanie. Szkoda.

no to już wiem wszystko Lol! karaluszek-maluszek twierdzi że pisalem wulgaryzmy? a jakie?
A ja mysle ze SKAS nastapil bo bylo tam antyPISowo chłe chłe.
Nienawidze takiej cenzury filmłeba chłe chłe

Źle sądzisz. Zaczynasz działać mi na nerwy, ty sfrustrowany no-life. Za dużo wybiórczych informacji zeschizowało ci mózg :/

wole wybiorcze info niz trwajace gumno!

...tym samym trwasz w upośledzonych "informacjach"