Już sama nominacja do Oscara zachęca do obejrzenia. Ja ponadto od zawsze kocham konie, więc musiałam obejrzeć. Film podobał mi się, świetna historia. Czasem nikt w ciebie nie wierzy, ale ty i tak postawisz na swoim. Bardzo optymistyczny obraz. Tylko uwaga - co wrażliwy widz (jak ja) może mieć łzy o oczach podczas seansu. Daję 8/10