Niewiedziałeś bo na koncu filmu trzeba uaktywnić troche kore mózgową i pomyslec a dla ciebie widocznie to przeszkoda nie do pokonania
Ludzie, błagam... Średnio inteligentny człowiek mógłby zrozumieć ten film. Na końcu wszystko mamy podane jak na tacy. Trzeba tylko umiejętnie powiązać nazwiska, miejsca i fakty.
To trzeba czytać tak :beznadzieja ze mnie nie wiedziałem o co tu chodziło nie polecam innym czytania moich komentarzy .
Z przykrością musiałem sypnąć tę ripostę , bo film był dobry , nietuzinkowy .
Widocznie niektórzy nie przeskoczą dalej niż konflikt Autobotów z Deceptikonami.
Może oglądał go w dzień do obiadu w międzyczasie dając świnią żyć do koryta
Sry za trolling ale jak czytam takie komentarze to muszę odreagować :D
po prostu nie lubię takich filmów jak na końcu zobaczyłem ze głuwna bohaterka widzi duchy to uznałem ze jest beznadziejny ja tego nieczuje
ona nie "widzi duchów" tylko ma problemy psychiczne po śmierci matki, gratuluję świetlanego umysłu ;D
Ludzie odczepcie się od ortografii. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile wielkich pisarzy miało z nią kłopoty.
Kłopoty są po to, aby je rozwiązywać. Sama nie jestem mistrzem języka polskiego, ale żeby robić aż takie błędy ("głuwna"?!) to naprawdę śmierdzi to nie tylko brakiem wykształcenia, ale też cholernym lenistwem (zainstalowanie firefoxa, który podkreśla błędy ortograficzne to 5 minut roboty). Więc wybacz, ale się nie odczepię.
Ty nie nawet nie zdajesz sobie sprawy że takie błędy są robione nieumyślnie. Co do firefoxa czy każdej innej przeglądarki to masz racje. Ale to są już dwie bardzo różne rzeczy.
I już Ci napisałem że wielu pisarzy robiło takie a nawet o wiele gorsze błędy. Są w śród nich także laureaci literackiej nagrody Nobla. To tyle co do wykształcenia.
A ja znów powtarzam, że robienie takich błędów w dobie skomputeryzowanej, gdzie myśli za Ciebie maszyna, a od Ciebie zależy jedynie poprawienie zaznaczonego błędu, to szczyt lenistwa (cieszę się, że z tym się zgadzasz). Każdemu zdarzy się zrobić błąd, gdy pisze na szybkiego, sam, bez słownika pod ręką (być może nawet laureatom literackiej nagrody Nobla. A tak w ogóle... Nie każdy laureat literackiej nagrody Nobla był wykształcony. Inteligencja, owszem. Ale nie wszyscy posiadali wykształcenie ;)) i tego nie neguję. Aczkolwiek, w internecie mamy sprawę uproszczoną, a i edukacja jest na wyższym poziomie.
Druga sprawa: wątpię by potencjalny pracodawca spojrzał łaskawym okiem na kogoś, kto w swoim CV napisze, że "głuwnie pracował w kancelariach prawnych" ;) Tak więc mimo wszystko, ortografia jest ważnym i istotnym elementem. Więc jeśli ktoś ma z nią problem, to powinien ten problem rozwiązać, a nie go usprawiedliwiać.
Powaliłeś mnie . Ja się nie dziwie że nie zrozumiałeś, może lepiej "obejrzeć" sobie słownik ?
Cytuję : "po prostu nie lubię takich filmów jak na końcu zobaczyłem ze GŁUWNA bohaterka widzi duchy to uznałem ze jest beznadziejny ja tego nieczuje"
po prostu nie lubię takich filmów jak na końcu zobaczyłem że główna bohaterka widzi duchy to uznałem ze jest beznadziejny ja tego nie czuje.Pasuje
Ok możesz sobie nie czuć takich filmów(choć myślę ,że dodatkowo go nie zrozumiałeś).Jednak dawanie klimatycznemu , zaskakującemu ,trzymającemu w napięciu filmowi oceny 2 to DUŻA przesada.Do tego ten argument z duchami, który aż tak zaważa na Twojej ocenie(może tylko ten moment widziałeś?) .To tak jak bym oceniła Pianistę na 1 bo nie lubię żydów.Jeżeli nie rozumiesz i jak piszesz "nie czujesz"to lepiej wstrzymaj się od oceny.Przemyśl to czy film zasługuje na 2.Jest masa gorszych filmów i to gorszych pod każdym względem tylko ,że u Ciebie może się skończyć skala.PA