Ten film jest taki, że usypia, usypia, fabuła leci "jak bozia kazała" tzn wg amerykańskiej sztampy, a tu Bach! a tu Buch! ;D
Naprawdę finał mnie zaskoczył i podniósł ocenę o dwa oczka, czyli bardzo.
Btw - oryginalna wersja Koreańska jest o wiele gorsza, co naprawdę rzadkie wśród amerykańskich remake'ów azjatyckich horrorów/thrillerów.
Film polecam, 8/10, naprawdę warto !

a mnie ani przez chwilę nie usypiał ;p.
Oglądam go prawie codziennie ;D.

Usypia w tym sensie, że nie zapowiada żadnych spektakularnych wydarzeń, wygląda jak dobry, ale typowy amerykański thriller/horror. A tu zonk.

Ja miałem nieco inne wrażenie. Przez ponad godzinę myślałem: "nie to nie
możliwe by ten film był tak sztampowy i tak gówniany, czymś MUSI zaskoczyć"
I doszedłem do wniosku ,że Anna wymyśliła sobie Aleks. Nie odgadłem
całkowicie ,ale od sceny u szeryfa byłem pewny ,że Aleks to tylko zwidy
Anny. Dla mnie 8/10 bo mimo wszystko nie zawiódł. Bardzo dobrze wypada na
tle amerykańskiego kina grozy.

Toż właśnie napisałem, że leci "jak bozia kazała" oraz że wygląda jak typowy amerykański horror/thriller , co oczywiście jest łagodniejszym powiedzeniem: "nie to niemożliwe by ten film był tak sztampowy i tak gówniany, czymś MUSI zaskoczyć" ;D

I jak sam napisałem, dobra końcówka naprawdę ratuje ten film i podnosi jego ocenę - bez niej byłby kiszką.
pozdrawiam

P.S. przed zdradzeniem części fabuły używaj proszę tego - [SPOILER] - bo możesz komuś zepsuć seans ;)