Jeżeli ktoś wie, po co po raz 150 któryś nakręcić film o krzyczących zjawach, niech da znać?
Uprzedzając odpowiedzi – jestem święcie przekonany, ze kino obyło by się bez nastoletniej kompilacji „Pająka” Cronenberga z filmami grozy klasy B (zjawy w workach na śmieci to nawet klasa D).
Nie wpuszczać tych gości pod żadnym pozorem…
Moja ocena - 1/10