nie rozumiem kilku rzeczy:
1.ta dziewczyna już przed tą tragedią miała przewidzenia
2.czy ojciec naprawde miał kochanke gdy matka była chora?czy sobie ona to urojiła?
3.dlaczeo jak wyszła ze szpitala i wszyscy myśleli że jest zdrowa?przeciez cały czas widziała
swoją nieżyjącą siostre,a ojciec i rachel tego nie zauważyli?
4.i skąd wytrzasnęła to że rachel zamordowała te dzieci-czy to wszystko było wymysłem jej
wyobraźni?
po obejrzeniu tego filmu stwierdzam że tymi'nieproszonymi
gośćmi"byli:matka,siostra,dziewczynka i ten chłopak--a nie rachel jak tu piszecie..........choć
być może jak zdradzał ojciec jej matke(w trakcie jak była chora)a ona to zauważyła dostała
urazu do samej rachel........i stąd ci ''nieproszeni goście''.....................................................
1. Wiesz, to trudno powiedzieć. Możliwe, że była chora przed wypadkiem. Ale zpewne Anna miała problemy już przedtem, a widok jak żywcem płoną jej matka i siostra tylko doprowadził ją do szaleństwa. Po takich rzeczach czasem ludzie nie dochodzą do siebie, niestety...
2. Myślę, że tak, ojciec miał romans z Rachel.
3. Zauważ, że we wszystkich scenach, kiedy rozmawia z Alex są przerażnie same. Jest też kilka scen, w których niby są razem, ale nie rozmawiają ze sobą bezpośrednio, tak się dzieje dopiero na końcu filmu i wtedy ojciec zauważa, że z Anną coś nie tak. Na przykład; pamiętasz scenę, kiedy znaleźli ciało tego chłopaka? Rachel pyta, czy ktoś pomoże jej przy śniadaniu. Alex mówi, że ona to zrobi i odchodzi a ojciec się za nią ogląda. Rzeczywiście zapewne to ojciec chciał do niej iść i obejrzał się właśnie za Rachel, ale został bo Anna go zatrzymała.
4. Cóż... tutaj skłaniam się do takiej wersji: Na początku filmu, kiedy Anna opuszcza szpital ta wysoka dziewczyna woła za nią: ,, Komu będę opowiadać moją historię?".
Myślę, że Anna, z powodu choroby, w pewnym sensie, przełożyła postać prawdziwej Mildret Kempt na Rachel, której nie chciała w swoim domu i u boku ojca. Sądzę, że Mildret opowiedziała Annie jak zabiła tą rodzinę - i to nazwała ,,swoją historią". Anna zobaczyła preły u Rachel, które zapewne widziała już u prawdziwej Mildret, przeczytała artykuł o mordzie, potwierdziła zmianę jej nazwiska ( choć z innego powodu) więc pozornie wszystkie elementy do siebie pasowały.
Anna po prostu popadła w obłęd - zartaciła się w dwóch rzeczywistościach.
:)
no i jeszcze jedna mi sie myśl tutaj nasuwa,a mianowicie jak biegła przed tym pożarem do domku matki,to nie wiedziała że jej siostra za nią biegnie,a póżniej był wybuch,a na koniec filmu jest przedctawiona inna wersja:siostra która przybiegła za nią,rozmawiała z nią przed tym wybuchem na zewnątrz tego domku a ona w oddali,potem był wybuch,ona sie ogląda,czyżby wymazała to z pamięci,to że jej siostra zginęła,zapewne coś musiała wiedzieć....................???????????????
no i jeszcze ten chłopak,dlaczego go zrzuciła ze skał????????
Na pocżatku, kiedy widzimy wybuch Anna odwraca się przerażona. Taka sama scena jest na końcu; Anna słyszący wybuch odwraca się przerażona, a w domku ginie jej matka i siostra. Myślę, że czynnik szoku i choryby nałożyły się na siebie: po prostu niektóre fakty zakorzeniły się w jej podświadomości, że stopniowo musiała sobie przypominać co się stało. Poza tym Alex wcale nie szła za nią szybko; zauważ że Anna zdążyła wejść do domu,zobaczyć ojca z Rachel, a potem dopiero pójść do domku matki, gdzie zjawiła się Alex.
A co do chłopaka: to była chora. Nie panowała nad tym, co robi i nie miała tej świadomości.
:)
Anna musiała mieć już coś z głową przed pobytem w klinice psychiatrycznej. początek filmu - Anna wyrywa się chłopakowi i biegnie i widzi zwłoki rudowłosej dziewczynki. Poza tym chęć spalenia ojca i jego kochanki tez nie towarzyszy zdrowym psychicznie ludziom..
Na samym początku Anna opowiada swój sen, w którym nie wszystko musi być tak jak w rzeczywistości! Normalnie pewnie nie widziała tych zwłok, dopiero we śnie się pojawiły po spotkaniu Mildret Kempt. Anna nie pamięta co się wydarzyło w tamtą noc, co jakiś czas we śnie pojawiają się nowe rzeczy.
Poza tym już na samym początku była wściekła na ojca i Rachel, więc wzięła konewkę wypełnioną benzyną i prawdopodobnie chciała spalić dom, jednak jej się nie udało, wiec po wyjściu ze szpitala "kończy co zaczęła". Nieproszonymi gośćmi byli Rachel i ojciec, których chciała zabić po tym jak zobaczyła ich razem.
to piszę, że od początku musiala być niezbyt normalna, skoro chciała uśmiercić ojca i jego kochanko-pielęgniarkę podpalając dom.
Moim zdaniem nie była pokręcona przed tym wypadkiem. Była na imprezie...zła na chłopaka, że się za bardzo rozpędził...później zobaczyła ojca zdradzającego żonę... pod wpływem adrenaliny chciała im coś zrobić, ale tak naprawdę nie wiadomo jakby było jakby nie doszło do wypadku i poszłaby z tą benzyną do ojca...zaczęła by krzyczeć na nich, wyzywać...machać benzyną i straszyć, ale nie musiało się to skończyć podpaleniem. Także jestem zdania, że jej stan psychiczny znacznie pogorszył się po tym całym wypadku. Nie pamiętała co się stało, dlatego miała non stop te sny, uroiła sobie, że to wina tej pielęgniarki dlatego, że jej nienawidziła. Widziała tylko to co chciała widzieć... Takie moje zdanie :D Film jest świetny, wiele momentów można interpretować na różne sposoby :]
obejrzałam ten film jeszcze raz,i co sie okazało?zauważyłam sporo nowych scen których nie widziałam za pierwszym razem:)
Miałam tak samo . Dopiero wtedy zauważyłam że ta jej koleżanka z wariatkowa to Mildret Kempt . xd
chłopaka zrzuciła ze skał, ponieważ jej powiedział, że to ona spowodowała pożar w którym zginęła matka i siostra, a ona nie chciała tego do siebie dopuścić...