Anna nienawidziła swojej przyszłej macochy, a że bardzo chciała sobie wmówić że Rachel to zło wcielone więc utożsamiła ją z dziewczyną z zakładu psychiatrycznego. Anna wyobrażała sobie wszystkie rozmowy z Alex, natomiast jej interakcje z ojcem i Rachel nie były "w jej głowie". Przydatne jest tutaj określenie "you" które odnosi się zarówno do "ty" jak "wy"- gdy wypowiedzi zwracane są do Anny, równie dobrze mogą być skierowane do niej i jej siostry, jednak jeśli zwróci się uwagę to wzrok ojca czy Rachel jest zawsze skierowany na Annę. A chłopaka zabiła bo powiedział że widział co działo się w dniu pożaru. Nie chciała żeby ją "wsypał".