"oceniam na 3. Słaby, powtarzalny scenariusz"
Skroro scenariusz jest tak bardzo powtarzalny to poproszę o filmy podobne do tego (za wyjątkiem "Opowieści o dwóch siostrach").

Witaj Buffy. Sorry że się wtrącam do waszej dyskusji. Filmy z podobnym scenariuszem: "Psychoza", "Wyspa Tajemnic", "Blair Witch 2" (żaden paradokument, żadnego kręcenia z ręki, to jest normalny horror z prawdziwymi zabójstwami, zero nudy, może się skusisz, bo w żadnym razie nie przypomina jedynki).
Co do "Uninvited", nie uważam scenariusza za słaby, tylko moim zdaniem reżyser oburzająco zniekształcił dzieło pana Kima - czarne uczynił białym i vice versa. Film dobry dla osób, które nie oglądały oryginału. Pozdrawiam

Oglądałam te filmy, ale śmiem wątpić, że są one podobne do Nieproszonych Gości, bo widzisz w nim nie ma mowy o rozszczepieniu osobowości. Owszem, jest motyw choroby psychicznej, ale fabuła i klimat są w tych filmach całkowicie inne. No właśnie, ja oryginału Nieproszonych Gości nie widziałam i raczej nie zobaczę, gdyż unikam horrorów azjatyckich jak ognia - takie małe zboczenie:) Pozdrawiam!

Z tymi podobieństwami, chodziło mi głównie o zakończenie - na pozór pozytywna i nieszkodliwa osoba okazuje się zabójcą. Poza tym u Danielsa, jak u Anny, pojawia się motyw zemsty na osobie, którą uważa za wroga. Choć klimat inny, przyznaję. Pozdrawiam

<spoiler> świetna scena była, jak siostrzyczki stoją przed domem, w ręku zakrwawiony nóż, przed nimi ścieżka krwi. Ojciec przyjeżdża, patrzy na Anne, pyta się "wszystko w porządku?"
</spoiler>

wopo czy jak ci tam, pierdzielisz głupoty jak mały Kaziu po dużym piwku.... idź na laleczke czaki to może ci dobrze zrobi :)