Kolejne jak na ten rok pozytywne zaskoczenie ! Nowy Spider Man będzie z dubbingiem ! Dla tych ,którzy jeszcze nie wiedzą informuję ,iż Parker/Spider Man przemówi głosem Marcina Bosaka :) Przypomnę ,że Bosak we swojej wcześniej dubbingowej roli jako Loki z "Avengers " spisał się świetnie ! Czekamy na premierę , o będzie się działo :)
To chyba kpina zęby Marcin Bosak dawał głos Spider manowi przecież jego głos w ogóle nie pasuje, w przeciwieństwie do Lokiego.
Głos Boberka też nie pasuję do wielu aktorów , których ma zdubbingować ,ale kreacje które dla nich odtwarza są rewelacyjne . Zobaczymy jak będzie z Bosakiem
A skąd wiesz, że nie pasuje? Widziałeś juz ten film w pl wersji? Kiedy widzę obsadę dubbingu jakiegoś filmu to mnie się czasem też wydaje, że ten czy ten aktor głosowo nie będzie pasował, a potem okazuje się, że pasuje.
film jest w 5 wersjach (wliczajac IMAX napisy), i jest z napisami zarowno w 2D jak i 3D (np. w sieci Multikino)
W pięciu? Z tego co wiem to jest w czterech wersjach. Bynajmniej tak było w moich kinie. 2D z dubbingiem i napisami oraz 3D z dubbingiem i napisami. Oczywiście jak była jakaś piąta wersja to napisz, bo bardzo jestem ciekawy o co chodzi.
No witam kolego. Widzę , że wywołałeś pewnego rodzaju wojnę na forum . Zaraz to całe antydubbingowe towarzystwo będzie wyrażać swój protest mimo ,że bez problemu obejrzą wersje z napisami. ale zaskoczenie jak najbardziej pozytywne. W następnym roku do kin wchodzą kolejne części Thora i Iron Mana do których Disney ma prawa. Fajnie , że zaczęło się coś dziać pozytywnego.
Bo to całe towarzystwo to widzi tylko czubek własnego nosa i uważa że fani spider-mana są tylko dorośli i napisy wystarczą, ale spróbuj narzekać na 3D to zaraz cię zjadą że 3D jest potrzebne mimo że komuś przeszkadza.
Osobiście ciesze się że będzie dubbing bo najmłodsi też będą mogli to obejrzeć.
Dokładnie. Jestem pieprzonym egoistą i nie chcę, by ten film miał dubbing, ot tak, z kaprysu. Piszecie, że mamy wybór między napisami a dubbingiem. Spoko, ale między 3D a 2D kiedyś też był wybór, a teraz...? W dodatku pory, o których puszcza się napisy, oraz fakt, że nie w każdym kinie może się znaleźć taka kopia. Potem się dystrybutor chwali, jak mu się dubbing opłacił i ile osób na niego poszło. Jeszcze zrezygnują z tworzenia napisów i masz swój egoizm.
Tylko że między napisami i dubbingiem zawsze był, jest i będzie wybór bo robienie dubbingu do wszystkich filmów nie opłacałby się dystrybutorowi (bo trzeba każdemu dubbingującemu płacić) a do napisów tylko tłumacz i korektor jest potrzebny. Między 3D a 2D jest inaczej bo to pazerstwo z dystrybucji zobaczyło, że na biletach 3D można zarobić więcej więc zaczęło ograniczać wersje 2D tłumacząc się że się słabo sprzedaje i teraz tylko 3D. A nie sądzę że bilety na dubbing różnią się cenowo od tych z napisami. Co do godzin wyświetlania filmu to u mnie w Cinema City The Avengers z napisami leciało o 12, 16, 19 i 21.30, a w Heliosie o 14, 18 i 21.
Podsumowując, dystrybutor w życiu nie powie że mu się dubbing opłaca bo są filmy w których dubbing sprawiłby że dystrybutor by stracił zamiast zyskać, do tego dubbingowane są tylko te rzeczy których animowane odpowiedniki lecą w tv (bajki o superherosach), a w każdym większym mieście gdzie jest Multiplex Kinowy jest wybór pomiędzy napisami i dubbingiem.
"a w Heliosie o 14, 18 i 21. "
U mnie w Heliosie wyłącznie o 18 i 21.
Nie wiem, jak będzie, ale skoro na Zachodzie praktykują dubbingi we wszystkich filmach i nie udostępniają (chyba, że się mylę, to mnie poprawcie) wersji z napisami, a Polacy uwielbiają się do nich upodabniać, to i u nas może w końcu do tego dojść. A wtedy przestanę oficjalnie chodzić do kina i będę ściągał w oryginale, łaski bez.
Nasłuchasz/naczytasz się głupot i potem je powtarzasz. Z tego co wiem to i w Czechach i w Niemczech w kinie spokojnie zobaczysz film z dubbingiem jak i z napisami. To że tam wiekszość filmów dubbingują wychodzi z innej kultury chodzenia do kina. Tak że o to że napisy w ogóle znikną z kin możesz być spokojny.
Każda wymówka jest dobra żeby ściągnąć film. To w takim razie ja powinienem powiedzieć że będę ściągał bo filmy są tylko w 3D, ale nie darowałbym sobie nie zobaczenia i usłyszenia filmu w kinie.
I co takiego strasznego jest w tym że o 18 jest film ? Taka godzina może przeszkadzać tylko dzieciom które po 18 nie mogą same wychodzić z domu lub ludziom którzy szukają dziury w całym.
Taka godzina nie pasuje też osobom, które pracują wieczorami albo muszą dojeżdżać do kin z daleka, np. z małego miasta czy wsi.
To dlatego że dystrybutor ustala według większości. Ja jestem pokrzywdzony bo większość lubi 3D to są wersje tylko 3D, ty jesteś pokrzywdzony bo są godz wieczorne seansów z napisami, bo większość ludzi chodzi popołudniami i wieczorami do kin. Nie zmienimy tego więc albo się musimy dostosować albo porzegnać się oglądaniem filmów w kinie. Ja postanowiłem zrobić to pierwsze i chodzę we wtorki do heliosa bo na film 3D płacę tyle co normalnie za 2D więc nie tracę nic a że 90 % filmów 3D efekty 3D ma tylko w nazwie na plkacie to nic nie tracę;)
"bo większość lubi 3D"
Serio? Nie znam osobiście NIKOGO, kto chce chodzić na 3D. Chodzą z obowiązku. Ja sam go nie cierpię. Nawet na Filmwebie trudno znaleźć wielbicieli trójwymiaru.
Wiem, ja też nie, ale dystrybutor ma dane które przemawiają za 3D niestety.
Teraz już nie ale do niedawna często można było znaleść na FW ludzi mówiących "filmy w 2D to straszna nuda, nie wiem wogóle jak można filmy bez 3D robić i oglądać"
Trudno ich znaleźć, bo się do tego nie przyznają. A nie przyznają się tylko dlatego, że wytworzył się tu front "prawdziwych miłośników kina" (taki trochę filmowy PiS), który z automatu przykleja każdemu, kto lubi 3D lub wysoko ocenia "Avatar" naklejkę z napisem IDIOTA. Ja osobiście lubię filmy w 3D (oczywiście tam gdzie jest to uzasadnione), gdyż dodają do filmu coś nowego.
Co do dubbingu - jak dla mnie zabija film (jedynie w animacjach wychodzi dobrze). Rozumiem, że niektórym nie chce się czytać, dzieciaki z kolei mogą nie nadążać. Najlepiej niech będzie wybór.
Dokładnie. U nas z napisami seanse zaczynają się koło 22 a kończą się po północy, nie ma autobusu z kina... Jest tylko jeden seans dziennie oczywiscie.
Wiele osob podobnie komentuje inne filmy, ja raczej to troche zartem traktuje lecz jeszcze nigdy nie spotkalem sie z filmem o dobrym dubbingu.
Ja też się cieszę, że nowy Spider-Man będzie z dubbingiem. Ciekawe na jakim poziomie będzie stała polska wersja. Szczególnie ciekawi mnie jak wypadnie Bosak w swojej roli. Swoją drogą to dobrze, że coś się dzieje w Polsce i zaczynają patrzeć przychylniej na dubbing. Jak tak dalej będzie to możemy doczekać się dubbingu do coraz to wybitniejszych filmów. Być może w przyszłości dubbing będzie bardziej zauważalny, ale musi też stać na odpowiednim poziomie, aby dużo osób się do niego przekonało. Ja na Spider-Mana na pewno się wybiorę ze względu na dubbing i efekty 3D. Mam nadzieję, że przed seansem puszczą kolejną zapowiedź dubbingowanego filmu.
no tak ale samo to dubbingowanie już mnie denerwuje,szkoda że Titanica nie zdubbingowali idę na napisy owczywiście już dubbing nie był potrzebny w Avengers : )
Ja ciebie nie rozumiem. Pójdziesz sobie bez problemów na wersje z napisami , może obejrzysz nawet ten film w tej wersji parę razy to czemu inni nie mieli by obejrzeć tego filmu tak jak lubią czyli z dubbingiem. Mnie też ciągle irytuje ten lektor psujący przyjemność z oglądania filmu ale jak inni go akceptują to niech sobie go słuchają. Więcej tolerancji dla innych upodobań.
W taki sposób widzę wypowiedzi ludzi, którzy są przeciwni wersji z dubbingiem:
Zamknijmy wszystkie restauracje, w których sprzedają wątróbkę! Nie lubię wątróbki. Sam fakt ich przyrządzania mnie wkurza!
Jeżeli eskalacja wątróbkowego trendu ma doprowadzić do potraktowania po macoszemu lub całkowitego wyrzucenia z menu schabowego, to owszem - niech zamykają restauracje, które tego raka zapoczątkowały.
To faktycznie zmienia postać rzeczy. Ale bez przesady, napisy(lub lektor) raczej nie znikną z kin, a już tym bardziej z dvd. Chyba aż tak głupi jak np. Niemcy to my nie jesteśmy.
Ale w Niemczech wcale nie ma tak, ze filmy w kinach są tylko z dubbingiem. Są tam nawet kina wyświetlające filmy w oryginale.
bezsensowna metafora... poprawnie powinna brzmieć tak:
"zamknijmy wszystkie restauracje, w których zamawiając frytki dostajemy puree z ziemniaków"
wrażenia z oglądania, odbiór filmu z dubbingiem jest zupełnie inny niż ten w wersji oryginalnej. Cała praca reżysera, a zwłaszcza wysiłek aktorów jest niszczona przez dubbing.
Ale nie wszyscy muszą lubić frytki. Jeśli ktoś zakłada restauracje, która podaje ziemniaki na różne sposoby(czyli metafora kina, które stara się dotrzeć do wszystkich, a nie tylko sympatyków napisów), to nie może tam robić tylko frytek, musi też podawać puree, ziemniaki w koszulkach, talarki i inne, żeby każdy był zadowolony. Jeśli drażni Cię smak puree, to go nie zamawiaj, ale nie zabraniaj tego komuś innemu. Tak samo z dubbingiem. Ja też uważam, że w filmach on wszystko niszczy, cały ten wysiłek, którzy włożyli aktorzy w swoje postacie, dlatego wybiorę napisy, ale zdaje sobie sprawę, że są ludzie, którzy obejrzą polską wersję, np dzieciaki, ale także duże grono dorosłych.
ogólnie dziwi mnie to całe podniecenie i euforia założyciela tematu: "hura będę mógł zobaczyć gorszą wersję filmu! hura, pozytywne zaskoczenie roku!" - ja tak to odbieram, ale oczywiście sam dubbing nie przeszkadza mi do tego stopnia, że zaraz zamykałbym wszystkie kina w których emitują takie filmy, do momentu kiedy mamy alternatywę w postaci wersji z napisami wszystko jest ok.
Nie rozumiesz euforii założyciela tematu bo nie jesteś w takiej sytuacji. Gdyby wersje z napisami były taką rzadkością jak dubbing też byś się pewnie cieszył bardziej niż teraz. Napisy w kinach to codzienność , nawet do filmów , które są adresowane do dzieci. Dubbing do pozycji , które mają kategorie PG 13 to u nas rzadkość . Stąd taka radość . Ja uwielbiam dubbing i dlatego podobnie reaguje. Dla ciebie to jest gorsza wersja filmu , dla mnie i innych jedyna słuszna.Pozdrawiam.
Jestem przeciwny Dubbingowi w takich filmach,pewnie pójdę na napisy ale nie zmienia to faktu że według mnie filmu takiego nie powinno się dubbingować,oby tylko BAtmana i Hobbita nie zadubbingowali : (
Denerwują mnie takie wypowiedzi. Po to dają dwie wersje, żeby każdy był zadowolony, więc gdzie tu masz problem chłopie. Przyjdą czasy, że każde produkcje będą dubbingować. Ludzie niezależnie od filmu powinni mieć wybór między dubbingową wersją a napisową. Jak narazie idziemy w dobrym kierunku i coraz więcej poważniejszych produkcji się dubbinguje. Oby na tym nie poprzestano.
Naprawdę niektórych z was trudno zrozumieć , żyjemy w 21szym wieku , mamy większe możliwości wyboru , a skoro jest to możliwe to czemu z tego nie korzystać . I bez urazy ale dla mnie to jest takie myślenie na poziomie średniowiecza. Co znaczy "takiego filmu nie powinno się dubbingować " . Każdy film nadaje się do dubbingu . Jeżeli Hobbit będzie zdubbingowany to na pewno wersje z napisami też będą . Nie lubisz dubbingu , okey , ale czemu inni mają być pozbawieni przyjemności oglądania filmu tak jak lubią.
nie mówię żę nie z dubbingiem ale po prostu w niektórych filmach dubbing nie pasuje : ) a niekeidy jak wychodzi dubbing to jest katastrofa.Niech dubbingują filmy familijne i bajki animowane tylu Shrek to ok ale Spiderman to trochę przesada : D
Spider-Man to film jak najbardziej nadający się do zdubbingowania, więc nie pisz takich bzdur. Dziwię się, że wcześniejszych części wogóle nie ruszono. Tak naprawdę dużo filmów nie zostało zdubbingowanych mimo, iż wiele produkcji się do tego nadaje. Przykładowo "Władca Pierścieni", "Avatar" czy "Uczeń czarnoksiężnika". Pomijając już sytuacje w których porzednia czy następna część filmu nie została zdubbinogwana. Zrozum, ja jestem zwolennikiem dubbingu i chcę, żeby było go jak najwięcej, a ty jak jesteś zwolennikiem napisów to oglądaj filmy w takiej wersji, ale uszanuj tych, którzy wolą oglądać filmy inaczej. Dodatkowo jestem zwolennikiem polskich plansz w filmach, więc mam nadzieję, że czołówka też będzie spolszczona. To jest łatwiejsze niż wykonanie dubbingu i idzie na to mniej kasy. A to czy będzie polska plansza, przekonamy się o tym podczas seansu. Z niecierpliwością czekam na premierę.
To twój punkt widzenia . Ja żadnej przesady nie widzę . Najnormalniejsza rzecz na świecie. Nie takie filmy kiedyś dubbingowano. Słyszałeś o dubbingu do 12stu Gniewnych Ludzi , albo Anatomii Morderstwa ? Jak już wspominałem w kinie będziesz miał wybór , na DVD i Blu Ray tak samo. więc nie widzę problemu.
Owszem. Kiedyś częściej dubbingowano właśnie tego typu filmy . Wszystko o Ewie z Marilyn Monroe zdaje się czy Wehikuł Czasu . (Wersja z 1960 roku) . I nikt nie robił z tego powodu problemu. No i Canal Plus ma na koncie parę tego typu perełek. Rob Roy , Maska , Kalifornia , Wydział Rosja czy Fischer King. Chciałem też zauważyć , że można z tobą normalnie podyskutować co nie jest często spotykane u przeciwników dubbingu. Nie obrażasz innych od analfabetów itd. Warte docenienia i zauważenia