Podobała mi się ta scena i to właśnie od tej chwili ten film mnie wkręcił..no, jak dla mnie to był solidne kino gangsterskie mające swój własny klimat...a pan Costner był świeetny! (wszyscy byli świetni!)
Ta scena tylko powtierdza żałość tego filmu
No ale rozumiem że jak chciałaś sopbie zobaczyć komedyjkę w gwiazdorskim wydaniu to ci sie podobała scenka