PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1036}

Nietykalni

The Untouchables
1987
7,7 102 tys. ocen
7,7 10 1 102398
7,3 42 krytyków
Nietykalni
powrót do forum filmu Nietykalni

O rany! Niebywały chłam przyszło mi obejrzeć dzisiejszego wieczoru. Aż szkoda miejsca w rankingu...
Wiele aspektów sprawiło, że film nie zaliczy się do udanych. Między innymi?
- Muzyka - szkoda, naprawdę szkoda, że z opowieści gangsterskiej sama robi film przygodowy, często niedopasowana, jakby wycięta z innego filmu.
- Kevin Costner jako BAD ASS; nie, to nie mogło wypalić; słusznie robię, że do każdego filmu z jego udziałem podchodzę jak do jeża. Swoja drogą, ciekawe kiedy obejrzę "Tańczącego z wilkami" - spodziewam się kolejnej przydługawej sieczki dla mas. No ale cóż poradzić?
- Robert De Niro - wybitnie niedopasowany, do swojej roli brany jakby na siłę i to jakiej roli! Grał przecież Ala Capone. Prędzej bym tu widział Joe Pesciego.
- Scena na moście - wołam o pomstę do nieba; element zaskoczenia w postaci wsparcia policji konnej wyjęty prosto ze średniowiecznego rynsztoka + ta ekscytacja malująca się na twarzy Costnera - aż mi się przypomniał nieszczęsny seans "Siedmiu wspaniałych".
- W tym filmie makabrycznie wygląda nawet ta pogoń za białym garniaczkiem - Hitchcock dostał w grobie pierwszych na świecie konwulsji pośmiertnych. JESTEM TEGO PEWNY!
- I na koniec sama atmosfera - De Palma chyba wzorował się na tak ambitnym dziele jak "Stalowe magnolie", czyli swojska opowiastka o losach kumpli oszpecona okrutnie sentymentalną końcówką.

W jednym zdaniu: nie szkoda Wam miejsca w rankingu na taki film?