To nawet nie jest "kino" klasy B. Nawet nie Z. Na takie barachło ludzkie języki mają zbyt krótki alfabet. Szkoda każdej minuty życia na oglądanie tego rodzaju koszmarków dla których jest zarezerwowane specjalne miejsce w filmowym piekle.
PS. Teraz pozostaje czekać na "arcydzieło" w którym zagrają razem N. Cage i B. Willis ;-)