Nie pamiętam filmu, który tak bardzo by mnie zawiódł. Już w pierwszej scenie twórcy podają nam całą historię na tacy. Przewidywalne są nawet dialogi czy pojedyncze kwestie rzucane przez bohaterów. Konstrukcja scenariusza jak z lat 90 ubiegłego wieku. Film zamiast być strasznym jest generalnie śmieszny. Jestem załamany pozytywnymi opiniami widzów i krytyków na temat tego gniota. W każdym filmie staram się dostrzegać coś dobrego i często daję pozytywne oceny natomiast tutaj się nie da. No nie da się. Jako widz czuję się przez autorów potraktowany jak idiota, którego trzeba naprowadzać na właściwą ścieżkę mimo że ten film od pierwszej sceny biegnie tylko jedną, jasną i oczywistą ścieżką. Dodatkowo film naszpikowany irytującymi zagrywkami znanymi z filmów podobnych mu gatunkowo od dekad (serio od dekad) i nie jest to puszczanie oka do klasyki a denne kopiowanie i zabijanie widza nudą. Absolutnie nie polecam (chyba, że macie 12 lat i zaczynacie przygodę z kinem).