Dokładnie mam takie samo zdanie na temat filmu jak kolega wyżej, ale ocene dałem 4...rozbawiła mnie scena samobójstwa kolegi gł bohatera:P

Hm, ja go oceniłam na 5, ale moim zdaniem strasznie przewidywalny film, on powinien mnie zaskoczyć, a tu co, niemalże całe zakończenie przewidziałam :/. Nie lubię tego w filmach.
Zgadzam się z Tobą, Rafał, NIBY POMYSŁ FAJNY, ale to jednak nie to, źle wykorzystali ów pomysł.

popieram, scena pod prysznicem także mnie uraziła

Taka mentalność mnie powala. Jak ktoś nie jest napalonym zboczeńcem to znaczy, że jest gejem. Inteligentne rozumowanie, nie ma co. Daj jeszcze -3 do oceny, bo jej nie zerżnął pod tym prysznicem.

nie znasz życia może, to kazdy kto chce zobaczyc gołą laske jest zboczeńcem? Nie.
P.S. Trzymaj jakiś poziom, bylejaki ale chociaż ten trzymaj.

I kto tu o poziomie mówi.

hahaha :) boski komentarz :) tym chętniej obejrzę dziś film ;p

Nudny i bardzo przewidywalny, a rola Annie niesamowicie irytująca i sztuczna.

Film miał potencjał, naprawdę. Był dość przewidywalny, momentami zdawał się nudzić, ale sam pomysł był dobry i ku mojemu zdziwieniu, na końcu płakałam jak bóbr. Może nie jest to jakaś świetna produkcja, ale z pewnością nie jest też kompletną klapą. Muzyka świetna, aktorzy również nie najgorzej zagrali. Szkoda tylko, że nie zagłębili się bardziej w postać Annie, no nie wiem czuje niedosyt...ale POLECAM :) a do komentarza Rafała nawet się nie odniosę, bo szkoda mojego czasu :) -10 za głupotę. Dziękuję dobranoc ;)

proponuje obejrzec wersje szwedzką..

Zgadzam się, bardzo słaby film. Przede wszystkim porażająco słaba gra aktorów.

Pomysł fajny, lecz wykonanie pozostawia dużo do życzenia. Osobiście dałem 4/10 za piękny, czarny samochód a'la mustang ;). Interesuje mnie motyw z gołebiami. Niby nic nie mógł ruszyć ani dotknąć, a jednak gołębie wystraszył i policjantka zobaczyła.. Dziwny film i gra aktorów również low level ;)

Pies też go widział - ogólnie utarło się twierdzenie, że zwierzęta widzą zmarłych, więc nie wiem, co Cię w tym aż tak dziwi

Dokładnie to samo miałem w głowie praktycznie przez cały seans. Aktorzy się poprostu snują i są kompletnie bezpłuciowi. Po godzinie sam sobie pod nosem mamrotałem, żeby go w końcu znaleźli albo zabili, bo się postacie w tym filmie pałętają bez celu i sami nie wiedzą co ze sobą zrobić. Przykładowo: policjanci otoczyli Annie na tym okratowanym moście i co? Ano podbiegają sobie do niej leciutkim truchcikiem, że ta bez problemu zdążyła wspiąć się przez dziurę w siatce i zwiać. Potem oczywiście nie próbują jej dalej ścigać tylko główny glina rzuca jakimś tekstem i wsio. Pomysł niezły, scenariusz słaby, gra aktorska niczym z produkcji telewizyjnych klasy C. Szkoda.

Chłopak był tylko nastolatkiem... Niby miał jakieś problemy, niby próbował się buntować, ale to wcale nie wyklucza pewnej niewinności i nieśmiałości właśnie, zwłaszcza w kontaktach z kobietami.
Szczerze Ci współczuję, jeśli nie potrafisz sobie wyobrazić sytuacji, w której facet ma odrobinę przyzwoitości i nie stoi w takiej sytuacji Ubogie musi być Twoje życie

Zgadzam się, dla mnie to słaby film. Początek był obiecujący zapowiadał się ciekawie, ale potencjał został zmarnowany.